
Media doniosły ostatnio, że w Morawicy dokonano niesamowitego odkrycia - mury średniowiecznego zamku, w którym przebywała królowa Bona zachowały się w budynku plebanii przy kościele św. Bartłomieja. Podobno nikt się tego nie spodziewał, choć informacja ta znana jest przynajmniej od kilkudziesięciu lat!
Na pewno niespodzianką jest wstępne datowanie obiektu na przełom XI/XII wieku i fakt że mury romańskiej budowli sięgają w niektórych miejscach dachu obecnej plebanii.
Odkrycia dokonano po odpadnięciu tynku, spod którego wyłonił się kamienny łuk z wapienia. Okazało się, że to wejście do dawnej siedziby protoplastów rycerskiego rodu Toporczyków, wzniesionej być może przez samego palatyna Sieciecha. Budowla o wymiarach 6,8 x 17 m miała piętro i mury grubości 1 metra. Prawdopodobnie przylegała do niej kaplica. Nie posiadała piwnic. Rozbudowana została w większa rezydencję w okresie XIV-XVI w.
Proboszcz kościoła św. Bartłomieja planuje wyeksponować zabytkowe mury i utworzyć w plebanii muzeum.