Możesz ocenić: Bełżyce (woj. lubelskie) - Całkowicie przebudowany średniowieczny zamek rycerski
Opis i stan obecny
Koźmian o Bełżycach
Znany XIX-wieczny poeta, publicysta i polityk Kajetan Koźmian pisał o Kossowskich, którzy przenieśli się spod Lublina do Bełżyc, gdzie zastali zamek w takiej postaci: "dawny dom zgorzały, a później murowany, wielki także, lecz bez piętra, mający tylko 5 pokoi ubocznych, ale salę tak wielką, że po niej można było sześciokonną karetą wywijać; ten dom otaczał i dotąd otacza ogród w staroświeckie szpalery; włoskim go nazywano. Lipy w nim są tak stare i wielkie, jakie tylko w ogrodach
przez Jana III sadzonych widzieć można. Otoczono więc ten dom oficynami obszernymi, lecz z drzewa budowanymi; w jednych mieścili się sami starostwo, w drugich kuchnie i oficjaliści. Główny zaś dom był
poświęcony jedynie na uczty i bale i stał się prawdziwą oberżą obywatelską, gdyż nigdy od huku, kapeli i wrzawy, którą się ciągle zapełniał, wolny nie był. [...] Pod okiem starościny, odbywał się tam
prawdziwy targ pięknych panien i nadobnej młodzieży".
Zamek w Bełżycach jest obecnie trudno rozpoznawalny
został bowiem zaadaptowany najpierw na gorzelnię, a potem istniejącą do dziś mleczarnię. Stoi ona pośród innych domów i niewiele się wyróżnia. Tylko główny korpus, bez dobudowanego z tyłu budynku stanowił dawny zamek. Jedyne ślady po średniowiecznej warowni można dostrzec wewnątrz mleczarni, są to sklepienia kolebkowe z lunetami w dolnych pomieszczeniach oraz bardzo grube mury.
Rozrywkowe Bełżyce
W 2. połowie XVIII wieku budowla była znanym ośrodkiem rozrywkowym na Lubelszczyźnie, właściciele (Kossowscy) słynęli z zabaw i uczt. Goście zjeżdżali tu nie tylko z Lublina, ale i z Warszawy i odleglejszych miejsc.
Cześć szlachty wielkopolskiej i mazowieckiej mieszkała w Bełżycach praktycznie na stałe. Czasem przyjezdnym nie wychodziło to na dobre, bo gospodarze robili wszystko aby zatrzymać ich jak najdłużej. Podobno niektórzy "musieli" balować bez przerwy nawet po kilka tygodni, choć tego nie chcieli!
Zamek ma dość ciekawą historię, choć mało znaną. Nie został przedstawiony na żadnej grafice, a skromne opisy niewiele mówią o jego pierwotnym wyglądzie. Musiał być nowoczesną budowlą skoro już w XVI wieku posiadał drewniany wodociąg doprowadzający wodę ze stawów.
W zapiskach Francuza Verdmona z 1671 r. można przeczytać wzmiankę o Bełżycach: "Miasteczko otwarte, bardzo dobrze zaludnione i zabudowane, po większej części ma domy kamienne. Obok niego zamek otoczony w wielkim okręgu grubym murem"
Z kolei wg opisu inwentarzowego z początku XVIII wieku główny budynek zamkowy był murowany z kamienia i cegły, otynkowany, dwukondygnacyjny, trójdzielny i podpiwniczony. Posiadał kaplicę, skarbczyk w baszcie i drewnianą dobudówkę z dwoma kominkami. Obok warowni bełżyckiej znajdował się ogród włoski z sadzawkami i drewnianą łaźnią. Całość otoczona była wałem i dębowym parkanem. Wtedy już jego funkcje obronne musiały być zredukowane, zresztą budowla nazwana została "dworem".
Zamkowe duchy
Mimo że niewiele pozostało śladów dawnego zamku bełżyckiego w dzisiejszej mleczarni to jednak czasem można się przekonać, iż nie jest to zwykły budynek. W nocy, najczęściej podczas pełni o północy rozlegają się tu dziwne hałasy. Słychać odgłosy kroków, szepty, a z piwnic dobiegają ludzkie jęki. Nie można się do nich zbliżyć, bo od razu cichną. Mówi się, że to duchy zabitych podczas najazdu Kozaków w 1648 r. dzieci, które schroniły się w zamku. Najeźdźcy bestialsko zniszczyli wtedy miasto.
Plany i rekonstrukcje
Mapa Bełżyc z XVIII wieku. Samotny budynek oznaczony kwadratem to przypuszczalnie dawny zamek
Historia, wydarzenia
Miasto Bełżyce założyli Jan i Spytek z Tarnowa herbu Leliwa w 1417 r. Kilka lat wcześniej postawili oni tu niewielki zameczek, który później został rozbudowany. Jan Długosz opisuje, iż miał baszty i wały. W skład pierwotnego średniowiecznego założenia na pewno wchodziła wieża, pod którą znajdowało się więzienie.
1416 r. - pierwsza wzmianka o zameczku w dokumentach
Wdzięczność monarchy?
24 kwietnia 1446 w zamku bełżyckim odbył się zjazd panów Małopolski, na którym ogłoszono królem wielkiego księcia litewskiego Kazimierza Jagiellończyka. Stąd szlachta wydelegowała na Litwę posła Piotra Kurowskiego z propozycję dla księcia Kazimierza objęcia tronu w Polsce. Być może w dowód wdzięczności późniejszy monarcha na sejmie w Parczewie nadał Bełżycom prawo do urządzania dwóch jarmarków w ciągu roku. Ściągało to do tego niewielkiego miasta rzesze kupców od Lublina po Sandomierz. Następnie ten sam król nadał kuśnierzom bełżyckim przywilej na utworzenie pierwszego w mieście cechu rzemieślniczego.
ok. 1445 r. - Bełżyce przeszły na własność Jan Pileckiego herbu Leliwa, bardzo wpływowego rycerza, pasierba króla Władysława Jagiełły.
1478 r. - zamek odziedziczył Otto Pilecki. Kilka lat później dokonał zamiany majątku z bratem Stanisławem - za Bełżyce z kilkoma wsiami otrzymał Łańcut
1552 r. - właścicielem Bełżyc i zamku został kasztelan chełmski Andrzej Bzicki. Otrzymał je w wianie od Anny Pileckiej. Gdy stał się arianinem odebrał katolikom kościół i zamienił go na zbór
1574 r. - nastąpił podział miasta między kilku właścicieli. Największymi posesjonatami został ród Spinków z Wojciechowa
koniec XVI w. -
opiekun prawny nieletnich Spinków - Paweł Orzechowski - sprytnie wykorzystał sytuację i przejął większą część Bełżyc. On i jego rodzina również byli różnowiercami. Uczynili z miasta ośrodek kalwiński i ariański, utworzyli gimnazjum kalwińskie, a zamek rozbudowali o alkierze
I poł. XVII w. - na zamku bełżyckim odbywały się liczne zjazdy szlachty różnowierczej, szeroko znane były synody w 1613 i 1617 r.
1620 r. - zakończył się podział Bełżyc. Miasto w całości należało do Orzechowskich
1648 r. - kozacy Chmielnickiego spustoszyli Bełżyce wraz z rezydencją, nowym zborem i szkołą kalwińską
po 1655 r. - w czasie potopu szwedzkiego Bełżyce powinny być bezpieczne, bo Orzechowscy (jak wielu różnowierców) okazali się zdrajcami, którzy sprzymierzyli się ze Skandynawami, ale miasto dopadła jednak pożoga wojenna i epidemia. W relacji Pawła Bogusława Orzechowskiego jeszcze w 1666 roku całe miasto było w ruinie
pocz. XVIII w. - kolejne zniszczenia podczas wojny północnej.
Bełżyce znowu były podzielone. Właścicielami części z zamkiem byli Urszula z Orzechowskich Szczawińska i jej mąż Józef Antoni Szczawiński, kasztelan kruszwicki
1713 r. - panem na Bełżycach został Felicjan Eleutery Gałęzowski, późniejszy kasztelan lubelski i jeden z najzamożniejszych szlachciców w województwie lubelskim. W 1725 roku został przywódcą konfederacji szlacheckiej zawiązanej w Lublinie przeciw Augustowi III Sasowi .
Odkupił on zadłużony majątek i spłacił wszystkie wierzycieli poprzednich właścicieli. Z tutejszej rezydencji uczynił swoją główną siedzibę.
II poł. XVIII w. - w zamku zamieszkało małżeństwo Ewy z Gałęzowskich i Stanisława Kossowskiego, starosty sieradzkiego. Budowla była jeszcze dzięki nim w dobrym stanie otoczona przez zadbane ogrody i park. Właściciele pobierali opłatę od każdej transakcji między mieszczanami na utrzymanie m.in. parku zamkowego.
Ewa z Gałęzowskich Kossowska ("Starościna") lubiła wesołe i wystawne życie, otaczała się licznym dworem i gośćmi z całej Polski. Wybudowała więc w otoczeniu zamku kilka obszernych drewnianych oficyn.
Zamek zaczął podupadać dopiero na początku XIX wieku.
ok. 1818 r. - zamek został opuszczony
1829 r. - kolejni właściciele Brzezińscy wykorzystali zdewastowaną rezydencję na cele gospodarcze. Otwarto w niej nowocześnie wyposażone zakłady: browar i gorzelnię. Rozebrano zrujnowane baszty i zniwelowano zbędne wały. Zapewne do fatalnego stanu obiektu przyczynił się pożar jaki w 1822 roku spustoszył Bełżyce
1866 r. - ponownie wielki pożar zniszczył miasto z dawnym zamkiem. Właścicielami było następne pokolenie Brzezińskich. Mieszkali oni w dworku wybudowanym w latach 40-tych XIX wieku.
ok. 1920 r. - w budynku zamkowym działała szkoła
1942 r. - warownia ponownie przebudowana i zamieniona na mleczarnię przez okupantów niemieckich do dzisiaj pełni tę funkcję
2017 r. - powstała Fundacja Zamek Bełżyce, która postawiła sobie za cel m.in.
popularyzację, promocję oraz badanie dziedzictwa historycznego miasta i gminy Bełżyce, w szczególności historii dawnego zamku w Bełżycach
Informacje praktyczne
ADRES I KONTAKT Fundacja Zamek Bełżyce - ul. Zamkowa 30, Bełżyce
CZAS Oglądnięcie z zewnątrz i wewnątrz zajęło 15 minut.
WSTĘP Można oglądnąć z zewnątrz, do środka za pozwoleniem właściciela - teren prywatny.
Położenie i dojazd
Zachodnia cześć woj. lubelskiego. 20 km na południowy zachód od Lublina. Zobacz na mapie.
Mleczarnia stoi na ulicy Zamkowej. Jadąc samochodem najlepiej zaparkować na rynku, a dalej kierować się wg drogowskazów w stronę apteki.
Współrzędne geograficzne:
Otwórz w: Google Maps, Bing Maps, Openstreet Maps
format D (stopnie): N51.17683333° E22.28252778°
format DM (stopnie, minuty): 51°10.6099998'N 22°16.9516668'E format DMS (stopnie, minuty, sekundy): 51°10'36.60''N 22°16'57.10''E
Bibliografia
Jadczak Stanisław - Bełżyce. Monografia miasta i gminy
Guerquin Bohdan - Zamki w Polsce
Kajzer Leszek, Kołodziejski Stanisław, Salm Jan - Leksykon zamków w Polsce
Rolska-Boruch Irena - Domy pańskie na Lubelszczyźnie od późnego gotyku do wczesnego
baroku
Materiały właściciela budynku zamkowego w Bełżycach, pana Ryszarda Figury
Galeria zdjęć
Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem.
Zdjęcia wykonane: latem 2002
Noclegi
Bełżyce - Usługi Hotelarskie "KRYSTIANA", ul. Kościuszki 129, tel. (081) 516 28 73
Lublin - Schronisko Młodzieżowe PTSM, kat. I ul. Jana Długosza 6 tel. (081) 53 306 28
Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza.
Ostatnie wpisy
Re: szukam wejścia do podziemi Autor: Wariat Data: 2009-09-28 00:17:28
bardzo ciekawe jak by ktos się wybierał na wyprawe w te podziemia lub szukanie wejść i oczywiscie wchodzenie prosze o kontakt pisze się na to odrazu bez wachania moje GG to 6528821
Re: szukam wejścia do podziemi Autor: Darek Data: 2009-02-03 00:49:43
bardzo chętnie bym się z Tobą skontaktował. Jakby co pisz na krzywatwarz@wp.pl
Re: szukam wejścia do podziemi Autor: Anon Data: 2009-01-24 23:51:41
Jestem zainteresowany pogrzebaniem się trochę w tych sprawach, a poza tym znam kilka pewnych wejść. Czekam na odp. Zainteresowanym mogę podać GG lub e-mail.
(c) 2001-2024 bd - Kontakt - Polityka Prywatności Wszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów.
Wykryto blokadę reklam :-(
ZamkoMania.pl to prywatny, niezależny serwis historyczno-krajoznawczy. Nie finansuje nas żadna firma ani instytucja. Pozwalając na wyświetlenie paru nienarzucających się reklam wspierasz nasze dalsze funkcjonowanie i aktualizację informacji.
Dlatego prosimy o wyłączenie blokowania reklam na tej stronie (instrukcja jak to zrobić w: AdBlock, Adblock Plus, Ghostery, uBlock Origin).