Możesz ocenić: Maleszowa (woj. świętokrzyskie) - Średniowieczny zamek rycerski, później rozbudowany
Opis i stan obecny
Piękna Franciszka
Z rezydencją w Maleszowej związana była Franciszka Krasińska, od 1760 roku żona Karola Wettina, jednego z ulubionych dzieci króla Augusta III Wettina (posiadał on bardzo liczne potomstwo). W pewnym okresie August starał się dla niego o koronę polską po swojej śmierci, mimo że Karol nie był najstarszym synem. Mało realistyczne plany zakładały nawet zdobycie przez niego, dzięki odpowiedniemu ożenkowi, tronu cesarskiego.
Karol jednak w tajemnicy poślubił słynąca ze swej urody Franciszkę, przekreślając dalekosiężne plany. Wszyscy bali się zakomunikować o tym fakcie królowi, który był wtedy bardzo chory. Monarcha zmarł ponad 2 lata później, podobno nie dowiedziawszy się prawdy, a małżeństwo Karola i Franciszki zostało zaakceptowane przez Wettinów dopiero w 1775 r.
Towarzyszem zabaw Franciszki był Kazimierz Pułaski. Jako dziecko często przebywał w Maleszowej i rezydencji jej ojca Stanisława Krasińskiego, późniejszego generała wojsk koronnych. Jak łatwo się domyślać bohater polskich i amerykańskich walk o niepodległość, w młodości był w niej mocno zakochany, ale jako drobny szlachcic nie mógł nawet myśleć o zaakceptowaniu przez rodziców Franciszki.
To jedno z dziwniejszych miejsc, które odwiedziłem na początku XX wieku. Zapomniane i rzadko opisywane. Maleszowa naniesiona była na niektóre mapy zamków, ze względu na ruiny bogatej rezydencji Krasińskich uznawanej czasem za zamek, a czasem za pałac. Patrząc na ruiny w Maleszowej w 2003 roku trudno było dopatrzyć się cech siedziby obronnej. Położenie nizinne, bez śladów fortyfikacji. Ze skąpych informacji w ogólnodostępnej literaturze wynikało jednak, iż obiekt przypominał ufortyfikowane pałace w Kielcach i Podzamczu Piekoszowskim. Miał aż 4 kondygnacje i 4 narożne baszty, a otoczony był nawodnioną fosą ze zwodzonym mostem i drugim mostkiem prowadzącym do ogrodów.
Zachowane pozostałości to całkowicie zrujnowany podłużny piętrowy budynek z przylegającym do niego mniejszym obiektem położonym ukośnie, który z kolei przylegał do parterowej budowli w nieco lepszym stanie (posiadała dach) z cechami stylu klasycystycznego. Widać też było zamknięte wejście do piwnic.
Przy ruinach znajdował się też zarośnięty nasyp, o którym lata temu nikt nie wspominał. Podczas odwiedzin otoczony był straszliwym błotem i koparkami, ale widać było iż do niedawna jeszcze musiała tu stać woda lub mokradła. Jeden z członków ekipy budowlanej, która pracowała na miejscu powiedział, że na tej wyspie stał o wiele wcześniejszy zamek, niż te widoczne ruiny.
Mimo błota udało mi się tam dostać i zobaczyć kilka pozostałości tego zamku, zapewne siedziby Maleszowskich i Krasińskich. Faktycznie na wyspie do dzisiaj zachował się niewielki fragment muru oraz cztery pomieszczenia piwniczne,
w tym sklepione kolebkowe z lunetami. Wejścia do nich zabezpieczono drewnianymi belkami. Obszar wyspy posiada charakterystyczne pofałdowanie.
Wyspa zamkowa jest jednak niewielka i niemożliwym wydawało się, aby w takiej postaci mogła pomieścić rezydencję na miarę Kielc czy Podzamcza Piekoszowskiego, nawet w znacznie skromniejszej wersji.
Wskazywało to na istnienie w Maleszowej dwóch budowli - starej na wyspie i nowszej obok niej.
Dopiero wiele lat później ukazały się pierwsze wiarygodne informacje na temat zamku Maleszowa, choć jego dokładne dzieje nadal są okryte mgłą.
Była tylko jedna budowla, która jakoś mieściła się na wyspie i potrafiła wzbudzała zachwyty jej mieszkańców i gości.
Być może powierzchnia wyspy uległa z czasem zmniejszeniu.
Zachowane ruiny poza wyspą okazały się być pierwotną stajnią i wozownią, zamienioną z czasem na oranżerią i ananasarnię. Budynek w lepszym stanie to oficyna, traktowana później jako dwór.
Na zachód od założenia, za odnowionym folwarkiem i drogą, stoi kolejny zagadkowy budynek nazywany "lamusem". Dziś to zwykły dom mieszkalny, ale ze starymi piwnicami i murami, wpisany do rejestru zabytków. Podobnie jak reszta zabudowy na terenie Maleszowa jest on datowany na XVIII/XIX wiek. Jedynie piwnice na wyspie na XVII stulecie.
Cały teren rezydencji maleszowskiej został na początku tego wieku kupiony przez prywatnego właściciela, natrafiłem więc na początki jej adaptacji na hotel, dom weselny i centrum konferencyjne. Nie mają one jednak wiele wspólnego z dawnym zamkiem.
Nowa zabudowa położona jest po stronie zachodniej, na terenie dawnych budynków folwarcznych jak stodoła czy spichlerz. Uporządkowano za to zabytkowe otoczenie, stąd spuszczenie wody z fosy otaczającej wyspę zamkową.
Na wyspę prowadzi mostek i powstała też druga, mniejsza wysepka.
Zamek funkcjonował jeszcze w połowie XVIII wieku, potoczony stawami i ogrodami, co widać na starej mapie poniżej, ale musiał to być już schyłek świetności rezydencji, bo jej właściciele w latach 90-tych tego stulecia zamieszkali w pałacu Tarnoskała w pobliskich Piotrkowicach, pozostawiając Maleszową z dobrze prosperującym folwarkiem jego zarządcy. Koniec wspaniałego niegdyś zamku - pałacu był więc smutny -
domem mieszkalnym stała się dawna oficyna, a z budowli na wyspie pozyskiwano budulec dla budynków gospodarczych, w tym również tych które przetrwały do dziś.
W użyciu jest nazwa "Żurawie Gniazdo", która nie dotyczy zamku, lecz samej wyspy na stawie zarośniętej wysokimi starymi drzewami. Określenie to musiało powstać już po zniszczeniu budowli.
Dziś przejął je ośrodek w folwarku.
Opis zamku w Dzienniku Franciszki Krasińskiej
"Niektórzy mówią, że nasz zamek o czterech piętrach, z czterema narożnikami, otoczony rowem pełnym wody, z mostem zwodzonym, w kraju skalistym i wśród lasów położony, jest nader smutny; ja tego bynajmniej nie doświadczam; mnie tak na świecie wesoło, że bym chętnie cały dzień skacząc śpiewała. Słyszę Państwa mówiących nieraz, że im nie dosyć wygodnie; w samej rzeczy, jest cztery piętra w naszym zamku, na każdym sala, sześć pokojów i cztery gabinety w narożnikach; jednak ponieważ nas jest bardzo wiele, nie możemy wszyscy i ze wszystkim na jednym piętrze się mieścić: na innym jadamy, na innym się bawiemy, a my, panny, aż na trzecim mieszkamy.
Państwo oboje już niemłodzi, przykro im tak co dzień wchodzić i schodzić, ale mnie te wschody niezmiernie bawią; kiedy jeszcze rogówki nie mam, to często, jak się uchwycę poręczy, w mgnieniu oka jestem na dole, nie dotknąwszy nogą ziemi. Pomimo tego, że goście często w ciasnocie mieścić się muszą, bywa ich bardzo wiele, i nie wiem, czy byśmy w wielkich gmachach lepiej bawić się mogli, czyby maleszowski zamek, choćby trzy razy był większy, mógł być świetniejszy. Tak w nim huczno, dworno i okazale, że go sąsiedzi małym Paryżem zowią. "
Plany i rekonstrukcje
Fragment austriackiej mapy z Maleszowem i zamkiem w XVIII wieku. Dobrze widać wyspę z budynkiem (1), ogrody (5), stawy. Pozostała zabudowa słabo czytelna, stajnie i wozownia to prawdopodobnie nr 2, oficyna nr 3, lamus nr 4.
Historia, wydarzenia
Kiedy powstał pierwotny zamek w Maleszowej nie wiadomo. Drewniana siedziba mogła stać tu już w XIV wieku.
Pierwszym znanym właścicielem wsi (zwanej wtedy
Maleszowem) z nadania króla Kazimierza Wielkiego w roku 1365 był rycerz Wierzbięta z Maleszowa herbu Gryf.
Następnie w dokumentach wymieniani są kolejno Jan z Maleszowa i Jarosław z Maleszowa. Ok. 1414 roku Maleszowscy sprzedali majątek rodowy swoim krewnym Zborzęńskim herbu Łabędź. W 1455 roku Dersław Zborzeński sprzedał Maleszów Andrzejowi z Goździkowa herbu Łabędź.
W 1508 r. wieś powraca do Gryfitów, właścicielem jest Stanisław Maleszowski herbu Gryf lub jego ojciec. W 1540 r. panem wsi pisanej już Maleszowa jest na pewno Stanisław Maleszowski i wzmiankowano tutejszy dwór. Był to zapewne pierwszy murowany dwór obronny na wyspie.
Anna Maleszowska, córka Stanisława wyszła za Jana Gałeckiego h. Junosza. Ten, wiano żony sprzedał w 1576 r. Stanisławowi Krasińskiemu herbu Korwin (Ślepowron)
piastującego wiele znaczących urzędów jak: wojewoda płocki, kasztelan ciechanowski, kasztelan sierpecki, kasztelan podlaski, kasztelan płocki, członek Trybunału Skarbowego Koronnego. Jego potomkowie przez blisko 200 lat mieszkali w Maleszowej. Pierwszym był syn Stanisława - Gabriel. On zapewne rozbudował dwór obronny w zamek w 1629 roku. Taka data znajduje się na ocalałej, choć zniszczonej, tablicy pamiątkowej.
Pod datą 1759 w kronikach kościelnych pojawia się wzmianka o kaplicy w zamku maleszowskim. Pobłogosławiony w niej został związek małżeński starosty radomskiego Michała Świdzińskiego z Barbarą Krasińską.
W tym okresie siostra Barbary i Franciszki Krasińskiej - Maria, wniosła Maleszową w wianie Joachimowi Tarnowskiemu z Dzikowa. Przeprowadził on zmiany w rezydencji w kierunku maksymalizacji zysków z nowoczesnego folwarku, rozwinął uprawy (m.in. ananasów) i hodowlę. Istniejące budynki przebudował, albo postawił od nowa i nadał im styl klasycystyczny.
Długo tu jednak z małżonką nie mieszkał, po śmierci dziecka wyprowadzili się w 1788 roku na stałe do pałacu w sąsiednich Piotrkowicach.
Nieużytkowana rezydencja popadła w ruinę, więc rozebrano ją na budulec potrzebny pod nowe budynki folwarczne. Z czasem jednak folwark też podupadł do czego przyczyniły się carskie represje.
Majątek maleszowski po 1857 roku został zlicytowany i rozdrobniony. W roku 1873 budowla na wyspie jest już nazywana "kupą gruzu", "szczątki murów z czterema piwnicami". W dobrym stanie był utrzymywany tylko ogród.
W czasie II wojny św. obszar zamkowy zajęli niemieccy okupanci. Po wojnie w oficynie funkcjonowała szkoła i siedziba ZHP. Folwark został oddany PGR-owi.
Prywatny inwestor pojawił się w Maleszowej po 2001 roku. Powstał ośrodek wypoczynkowy, konferencyjny, weselny. Właściciel bardzo oszczędnie pisze o swoim biznesie i planach w Internecie czy serwisach społecznościowych.
Bohaterska obrona zamku
Miejscowe podanie mówi, iż podczas najazdu tatarskiego w XVI wieku zamku bohatersko bronił Aleksander Krasiński. Urządzał przy tym tzw. wycieczki czyli nocne wypady na zaskoczonych atakujących, które dały się we znaki Tatarom. Podobno jego odwaga wzbudziła taki podziw chana tatarskiego, że przesłał mu podarek w postaci zegara.
Tak opisała to Franciszka Krasińska w swym Dzienniku: Aleksander, towarzysz usarski, za nieszczęsnego panowania Zygmunta III w tym samym maleszowskim zamku, w którym ja dziś tak spokojnie piszę, Tatarom, zagony swoje aż po te strony zapuszczającym, tak mężny i dzielny dawał opór, a w wycieczkach swoich tak srodze ich porażał, że wódz, przymuszony odstąpić od zamku, nie mógł przenieść na sobie, ażeby nie zostawił panu jego dowodu swego szacunku. Przez powiernika, także Tatarzyna, przysłał mu w darze, co miał najdroższego: zegar, prostej wprawdzie roboty, ale u nich natenczas za dziwowisko miany. Ten zabytek szczególny, ten dar od nieprzyjaciela, od Tatarzyna, który brać, nie dawać umie, chowany jest dotąd z wielką starannością w naszej rodzinie; dwa razy tylko widziałam go, tak go Jmć Dobrodziej pilnie chowa, i wiem, że by go nie oddał za dziesięć zegarów paryskich z kurantami.
Sęk w tym, że próżno szukać Aleksandra Krasińskiego żyjącego w XVI wieku, a już na pewno mającego coś wspólnego z Maleszową. Wydaje się, że opowieść tę Krasińscy kupili wraz ze wsią i dworem Stanisława Maleszowskiego, który to właśnie zasłynął z bohaterstwa podczas walk z Tatarami i Turkami w I poł. XVI wieku.
Legendy i podania
W XIX stuleciu wierzono, że piwnice na Żurawim gnieździe kryją skarby magnackiej rodu Krasińskich. Gazeta Kielecka z 1873 roku pisze, iż miejscowy ogrodnik był świadkiem znalezienia siodła wysadzanego drogimi kamieniami ze złotymi strzemionami. Później przeszukiwano jeszcze kilkukrotnie podziemia, ale nic nie odkryto, poza kamieniem z napisem "są pieniądze, ale nie dla ciebie".
Zdjęcie z lotniczego skanowania laserowego terenu zamkowego w Maleszowej. A - stary zamek na wyspie, B - być może zarys dawnych rozmiarów wyspy(?), C - zrujnowana oranżeria, D - oficyna-dwór, E - folwark, dziś hotel, F - lamus, G - stawy
CZAS Oglądnięcie całego terenu rezydencji maleszowskiej zajmuje ok. 40 min.
WSTĘP Teren prywatny, ale powinien być dostępny do oglądnięcia.
Położenie i dojazd
Centralna cześć woj. świętokrzyskiego. 25 km na południe od Kielc. 7 km na północ od Chmielnika. Zobacz na mapie.
Ruiny położone są przy samej drodze, po prawej stronie, jadąc od strony Kielc.
Współrzędne geograficzne:
Otwórz w: Google Maps, Bing Maps, Openstreet Maps
format D (stopnie): N50.68230556° E20.71603056°
format DM (stopnie, minuty): 50°40.9383336'N 20°42.9618336'E format DMS (stopnie, minuty, sekundy): 50°40'56.30''N 20°42'57.71''E
Bibliografia
Mirowski Roman - Świętokrzyski Album
Hoffmanowa Klementyna - Dziennik Franciszki Krasińskiej
Galeria zdjęć
Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem.
Zdjęcia wykonane: jesienią 2003
Noclegi
Chmielnik - Agroturystyka-Iwona i Marek Kwietniowie, Śladków Mały 25,
tel./fax (041) 354 27 78
Chmielnik - Agroturystyka-Jolanta i Roman Lichosikowie, Śladków Mały 58
gsm 604 098 232
Chmielnik - Agroturystyka-Anna i Artur Sekułowie,
Śladków Mały 98, gsm 691 785 745, 607 134 306
Chmielnik - Agroturystyka-Katarzyna i Mariusz Sikorowie,
Śladków Mały 118, gsm 607 616 487
Chmielnik - Agroturystyka-I. i J. Stachowiczowie, Śladków Mały 39A, gsm 600 203 877, 692 222 498
Chmielnik - Agroturystyka-T. i W. Zgrzebniccy,Śladków Mały 59A, tel.(041) 3542409, gsm 604253203
Chmielnik - Agroturystyka-Krystyna i Stanisław Żelichowscy, Śladków Mały 98, gsm 603 693 288
Proponujemy wyszukanie noclegu w opisywanej miejscowości lub jej okolicy w serwisach noclegowych.
Oferty cenowe online są zwykle atrakcyjniejsze niż rezerwacje telefoniczne!
Miniforum
Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza.
Z historią rezydencji w Maleszowej jest też związany nieodległy zespól pałacowy w Piotrkowicach. Warto uzupełnic na mapce. Dzisiaj Piotrkowice to wieś, ale historycznie było miastem z ciekawą historią.
Re: wstęp Autor: . Data: 2018-09-01 11:36:08
Żeby zwiedzać niestety trzeba się najpierw umówić z tym właścicielem, straszenie słabe bo promują w internecie ten obiekt jak turystyczny A dostęp do niego jest bardzo ograniczony, bardzo duży minus I marnowanie pięknego miejsca.
wstęp Autor: kolololo Data: 2018-08-23 20:07:58
Dzis zastaliśmy zamkniętą bramę i brak jakiejkolwiek informacji na temat możliwości zwiedzenia obiektu, widać że obiekt jest prywatnie użytkowany . Po terenie biegały wyżły.
(c) 2001-2024 bd - Kontakt - Polityka Prywatności Wszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów.
Wykryto blokadę reklam :-(
ZamkoMania.pl to prywatny, niezależny serwis historyczno-krajoznawczy. Nie finansuje nas żadna firma ani instytucja. Pozwalając na wyświetlenie paru nienarzucających się reklam wspierasz nasze dalsze funkcjonowanie i aktualizację informacji.
Dlatego prosimy o wyłączenie blokowania reklam na tej stronie (instrukcja jak to zrobić w: AdBlock, Adblock Plus, Ghostery, uBlock Origin).