RÓŻNOŚCI

Juz po raz trzeci w ruinach gotyckiego zamku w Ogrodzieńcu odbył się Najazd Barbarzyńców. Impreza organizowana jest przez bractwo Wilcze Kły. W czasie jej trwania możemy przyjrzeć się jak wyglądało życie naszych przodków z X w., poznać sposób w jaki walczyli, przygotowywali posiłki, ozdoby, broń. Wszyscy obecni na zamku w pierwszym dniu imprezy tj. 20 maja mogli przyglądać się prasłowiańskiemu obrzędowi zaślubin; panna młoda wprowadzana była na koniu, całość uroczystości odbywała się w kręgu utworzonym z ludności danej osady, następnie kobiecie ściągano wianek który miała na głowie i czesano ją. Przyszły mąż na dowód miłości i że zawsze będzie się nią opiekował brał ją za nadgarstek a następnie już razem przechodzili przez ogień aby wyzbyć się gniewu i zła. Członkowie kręgu w tym czasie częstowani byli winem (pili z rogu) raz na jakiś czas krzycząc - Sława im! Muzyka która stanowiła oprawę całego widowiska była grana na żywo i muszę przyznać że naprawdę było czego posłuchać.
Kolejnym dość interesującym punktem było krzesanie ognia przy użyciu odpowiedniego dość dużego narzędzia, do którego obsługi potrzebowano całkiem sporo osób. Odbył się też turniej łuczniczy, którego zwycięzcą został członek Bractwa Rycerskiego Ziemi Ogrodzienieckiej - sekcja Drużyna Czarnego Dębu;-)
Impreza udana, szkoda tylko że było dosyć chłodno.