Możesz ocenić: Przecław / podkarpackie - Renesansowy szlachecki dwór obronny przebudowany w pałac
Opis
awna siedziba obronna
Gitarzysta
W zamku przecławskim znajdował się słynny obraz "Gitarzysta" Jean-Baptiste'a Greuze'a, o który od kilkunastu lat toczy się spór sądowy między Anną Potocką i Muzeum Narodowym w Warszawie. Najpierw sąd przyznał rację mieszkającej we Francji arystokratce i nakazał muzeum zwrot obrazu. Jednak sąd apelacyjny zmienił wyrok i uznał iż nie przedstawiła ona przekonujących dowodów na posiadanie praw do "Gitarzysty".
Anna Potocka utrzymuje, że obraz należał do jej matki Jadwigi z Branickich Reyowej, która przywiozła go do Przecławia. Wcześniej otrzymała go w spadku od Ksawerego Branickiego.
we wsi Przecław stoi na wzgórzu nad doliną Wisłoki oraz potokiem o nazwie Słowik.
Obiekt składa się z prostokątnego, jednopiętrowego korpusu czyli najstarszej części rezydencji o długości 28 m oraz dobudówek dostawianych przy okazji kolejnych przebudów. Od strony południowej znajdują się: taras, loggia z widokiem na park z wieloma zabytkowymi drzewami oraz niewielka okrągła baszta. Od północnej stoi czworoboczna piętrowa wieża. Mury zameczku zwieńczone są gzymsem z ozdobnymi arkadami. Pod nimi widnieją herby właścicieli:
Oksza, Habdank, Rogala, Trąby na elewacji frontowej i Oksza, Pobóg, Półkozic Orzeł Polski na elewacji ogrodowej.
O obronnym charakterze świadczy już tylko wciąż stroma skarpa z tyłu pałacu. Po dawnych murach obwodowych oraz fosie nie ma już śladu. Nie zachował się także żaden ślad po drewnianym zameczku myśliwskim, który stał razem z rezydencją do czasów potopu szwedzkiego.
Dziś w zamku zobaczyć można kilka ciekawych i stylowo urządzonych komnat: Salę Mikołaja Reya z cytatami wielkiego poety na boazerii, Salę Muzyczną z obrazami z XIX i XX w., Salę Rycerską czyli balową, Salę Herbową z portretami wielkich poetów i herbami oraz bibliotekę. Część pomieszczeń przeznaczona jest na hotel, bowiem obiekt jest własnością prywatną.
Niestety, przynajmniej z zewnątrz nie widać zbytniej troski o zamek. Mimo że po remoncie zakończonym u schyłku lat 80-tych XX wieku przywrócono mu dawną świetność (z czasów po przebudowie na pałac w XIX w.) to elewacje wymagają już remontu, a rozciągający się w dole park z zabytkowymi drzewami od lat wygląda tak samo beznadziejnie. Żadnych alejek, ozdobnych krzewów czy kwiatów. Schodząc tam wydeptaną ścieżką widzimy po prawej jakieś koszmarne baraki i szklarnie, które przecież w prosty sposób można zasłonić roślinnością.
Turyści muszą mieć odrobinę szczęście, aby oglądnąć zamek, bo często odbywają się tu wesela i inne imprezy, podczas których wstęp do środka jest zabroniony. Zdarza się też, że akurat nie ma przewodnika i trzeba zwiedzać zabytek samemu.
Bogate wnętrza zamkowe
Jeszcze przez rokiem 1939 wnętrza zamku były bogato wyposażone w galerię obrazów, chińską porcelanę, lustra weneckie, kolekcję dawnej broni, wspaniałe meble, obszerną bibliotekę m.in. z rękopisami Mikołaja Reya oraz neogotyckie i eklektyczne dekoracje nawiązujące do humanistycznych tradycji epoki. Stropy zdobiły portrety Kochanowskiego, Frycza Modrzewskiego, Górnickiego, Orzechowskiego, popiersia sławnych ludzi renesansu i herby starych rodów. Niestety po wojnie z wyposażenia niewiele zostało, a to co ocalało wywieziono do Krakowa na Wawel.
Plan
Plan parteru zamku
Źródło: Zamek w Przecławiu, Jerzy Żurawski, Wydawnictwo Artystyczno Graficzne, Kraków
Plan Przecławia z zaznaczonym zamkiem
Źródło: Zamek w Przecławiu, Jerzy Żurawski, Wydawnictwo Artystyczno Graficzne, Kraków
Historia
oczątki warownego obiektu w Przecławiu sięgają połowy XV w. Drewniany dwór na wzgórzu wzniósł któryś z Ligęzów herbu Półkozic (Mikołaj lub
Miś
W XIX wieku na dworze austriackim Przecław znany był z pewnego zabawnego zdarzenia. Otóż pewnego dnia Kajetana Reya w Przecławiu odwiedził wysokiej rangi austriacki urzędnik państwowy, któremu przygotowano nocleg w zamku na piętrze. W nocy po drewnianych schodach galeryjki, zakradł się do niego mieszkający w parku, zaprzyjaźniony niedźwiadek Reyów. Gdy zobaczył go gość, wystraszony przez całą noc udawał martwego! Fatalnie odbiło się to na jego zdrowiu. Ciężko rozchorowany i wielce urażony opuścił zamek. Sam Kajetan Rey zginął z pojedynku z ojcem Zygmunta Krasińskiego
Stanisław) i uczynił swą siedzibą. Tuż obok stał już wcześniej również drewniany zameczek myśliwski.
1578 r. - siedziba Ligęzów przeszła w ręce Andrzeja Koniecpolskiego herbu Pobóg. Otrzymał ją w posagu od swojej małżonki Anny z Ligęzów. Koniecpolski przybudował drewniany kasztel w murowaną rezydencję renesansową. Przypominał on główny korpus obecnego pałacu
1654 - właściciel Przecławia, Achacy Koniecpolski za bigamię został skazany na banicję. Miasto z obronnym dworem sprzedał Tarnowskim herbu Leliwa
1655 r. - podczas "potopu" Szwedzi spustoszyli dwór i spalili drewniany zamek myśliwski
1667 r. - kolejnym właścicielem został Władysław Rey herbu Oksza, wojewoda lubelski, bliski krewny Mikołaja z Nagłowic. Reyowie byli w posiadaniu Przecławia aż do roku 1944. Władysław rozpoczął odbudowę zamku, planował też gruntowną jego przebudowę, którą miał przeprowadzić Tylman z Gameren, architekt Lubomirskich. Z tych planów nic jednak nie wyszło
Lata 1808-1810 - po pożarze Kajetan Rey rozbudował rezydencję w stylu renesansowym do pałacu w stylu neogotyckim. Postawiono alkierz (narożna dobudówka), wykonano portale na piętrze. Rezydencja przeżywała okres świetności, często pojawiali się dostojni goście, nad potokiem pełnym ryb postawiono 12 domków, w znacznie powiększonym parku spotykało się sarny
Rycina z XIX w.
Źródło: Zamki i budownictwo obronne ziemi rzeszowskiej, Józef Frazik, Wydawnictwo Artystyczno-Graficzne 1972
Turystyka
Przecławski zameczek był drugą po Puławach rezydencją przekształconą na muzeum i udostępnioną do zwiedzania w XIX wieku, a jego właściciel hr. Mieczysław Rey został pierwszym prezesem Towarzystwa Tatrzańskiego - najstarszej organizacji turystycznej w środkowej Europie.
Lata 1876-1880 - kolejna rozbudowa pałacu. Mieczysław Rey zlecił ją Józefowi Pokutyńskiemu. Powstała wtedy po stronie południowej okrągła baszta, drugi alkierz i loggia na piętrze, podwyższono wieżę i upiększono wnętrza
I i II wojna św. - bardzo cenne wnętrza zameczku zostały obrabowane
1946 r. - na zamku wybuchł pożar
1967 r. - zamek został uszkodzony przez kolejny pożar
1970 r. - WSK Mielec przejął zniszczony zamek
1975 r. - m.in. dzięki temu zakładowi rozpoczęto prace restauracyjne, kontynuowane do roku 1988
pocz. XXI w. - po upadku Zakładu Lotniczego Pałac w Przecławiu przejął syndyk masy upadłościowej
2004 r. - cały kompleks pałacowo-parkowy został zakupiony przez polską firmę MELEX. Staraniem nowych właścicieli Doroty i Andrzeja Tyszkiewiczów, gmach pałacu poddano renowacji
2007 r. - po remoncie, w obiekcie otwarto Międzynarodowe Centrum Konferencyjne. Dla turystów nadal funkcjonuje tu muzeum i hotel
Awaryjne lądowanie
Pewnego dnia w I poł. XX wieku, na zamkowym dziedzińcu awaryjnie lądowali słynni piloci - Żwirko i Wigura. Reyowie z wielkimi honorami ugościli niespodziewanych gości przez dwa dni aż jego służba zreperowała samolot. Piloci twierdzili później, że na niezamieszkałym piętrze słyszeli grający fortepian. Podobno grał na nim duch zmarłej córki hr. Mieczysława Reya - Marii.
Wstęp
Płatny 7 zł (4 zł ulg.) od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00 - 17.00, niedziela 12.00-19.00.
Ponieważ informacje o godzinach otwarcia, a przede wszystkim cenach biletów szybko się dezaktualizują, sprawdź je na stronie oficjalnej opisywanego zamku/dworu: otwórz stronę obiektu
Położenie i dojazd
Zachodnia część woj. podkarpackiego, 13 km na południe od Mielca. Zobacz na mapie.
Dojazd PKS-em z Mielca lub Dębicy nie koniecznie do samego Przecławia. Można wysiąść na przystanku przed skrętem na Przecław i przejść 3 km do zamku. Do zamku prowadzi droga koło sklepu w dół a potem w lewo. Autobusy jeżdżą dosyć często. Jadąc samochodem można zaparkować tuż przy zamku.
Współrzędne geograficzne:
format D (stopnie): N 50.19151667°, E 21.47429167°
format DM (stopnie, minuty): N 50° 11.4910002', E 21° 28.4575002' format DMS (stopnie, minuty, sekundy): N 50° 11' 29.46'', E 21° 28' 27.45''
Czas
Z przystanku PKS idzie się niecałe 10 min. Pobieżne oglądnięcie trwa ok. 25 min.
Bibliografia
Frazik Józef - Zamki i budownictwo obronne ziemi rzeszowskiej
Gosztyła Marek, Proksa Michał - Zamki Polski południowo-wschodniej
Jurasz Tomasz - Znane i nieznane. Zamki, pałace, kościoły Polski południowo-wschodniej
Zdjęcia
Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem.
Zdjęcia wykonane: wiosną 2010
Z lotu ptaka
Widok opisywanego obiektu (lub miejsca na którym stał) z satelity
Noclegi
Przecław - Zamek, tel. (017) 774 70 64
Mielec - Hotel Polski, ul. Biernackiego 12, tel. (017) 788 86 66
Mielec - Hotel Iskierka, ul. Wojska Polskiego 3, tel. (017) 788 16 96
Proponujemy wyszukanie noclegu w opisywanej miejscowości lub jej okolicy w serwisach noclegowych.
Oferty cenowe online są zwykle atrakcyjniejsze niż rezerwacje telefoniczne!
Miniforum
Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza.
Ostatnie wpisy
Zamek po remoncie Autor: Mateusz Data: 2016-06-16 15:33:08
Zamek jest w dobrych rękach. Byłem tam dzisiaj i patrząc na zdjęcia, które są na stronie można stwierdzić, że właściciele wydali sporo pieniędzy na delikatny remont. Zamek z zewnątrz jak i wewnątrz wygląda bardzo ładnie. Mimo tego, że byliśmy tylko we dwójke to nie było żadnych problemów z wejściem na zamek ( mimo, że jest to posesja prywatna ), mieliśmy przewodnika, który nam wszystko opowiedział i nie ma ustalonej ceny za wejście tylko wolne datki.
Re: Książka o Reyach Autor: jm Data: 2013-09-10 14:23:28
I kolejne dzieło, tym razem wspomnienia Anny Rey http://histmag.org/Anna-Rey-Konstantowa-Potocka-Przez-gory-doliny-6292
stan aktualny na kwiecień 2012 Autor: andre Data: 2012-04-30 15:25:02
Warto przyjechać i zobaczyć. Byliśmy w sobote i z przewodnikiem żadnego problemu nie było. Cena biletu 7zł i podobno ma podrożeć. W restauracji można zjeść choć menu jest dość skąpe. Przewodnik bardzo przyjemny i straszna gaduła. Nastawiałem się na zwiedzanie około 20min a trwało 60min. Rewelacji w środku nie ma ale jak się już jest na miejscu to grzechem by było nie wejść. Z racji tego że w 90% eksponaty to kopie i repliki można wszędzie siadać do woli jak kto chce. Na zdjęciach nie widać czy kszesło ma 300 czy 3 lata :)
(c) 2001-2021 bd - Kontakt - Polityka Prywatności Wszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów.
Wykryto blokadę reklam :-(
ZamkoMania.pl to prywatny, niezależny serwis. Pozwalając na wyświetlenie paru nienarzucających się reklam wspierasz jego dalsze funkcjonowanie.
Dlatego prosimy o wyłączenie blokowania reklam na tej stronie (instrukcja jak to zrobić w: AdBlock, Adblock Plus, Ghostery, uBlock Origin).