Możesz ocenić: Rabsztyn (woj. małopolskie) - Średniowieczny zamek królewski, później rozbudowany
Opis i stan obecny
Ruiny zamku Rabsztyn stoją na Wzgórzu Rabsztyńskim (427,5 m npm.) pod Olkuszem. Były częścią XIV-wiecznego systemu obronnego zachodniej granicy Polski tzw. Orlich Gniazd
i siedzibą starostwa rabsztyńskiego, dziedziczonego przez najmożniejsze polskie rody.
Warownia początkowo składała się z zamku górnego posadowionego na ostańcu skalnym. Posiadał on cylindryczną basztę i zabudowę mieszkalną od zachodu. Wejście prowadziło po stopniach skalnych od południa.
Krucza Skała
Nazwa zamku pochodzi od niemieckiego słowa Rabenstein - Krucza Skała. To skłania do wniosków, że fundatorem pierwszego grodu był ktoś z niemieckiego kręgu kulturowego. Wiarygodna hipoteza zakłada też, że skaliste wzgórze zamkowe było we wczesnym średniowieczu miejscem wymierzania kar i egzekucji. Pozostawiane ciała skazanych przyciągały ptactwo i dlatego miejscu nadano taką nazwę.
Część mieszkalnastrong> po rozbudowie w XV wieku miała formę 2 prostopadle leżących skrzydeł. Od zachodu istniały 3 izby, w tym zapewne kaplica, od południa sień i duża sala z zejściem do piwnicy z piecem typu hypocaustum. Cały zamek górny był podpiwniczony.
W XIV wieku, w ramach umacniania granicy ze Śląskiem (pod panowaniem czeskim), od południowego zachodu dobudowano zamek średni. Z badań archeologicznych wynika, iż zabudowa pełniła funkcje gospodarcze, zlokalizowano tu kuchnie i łaźnie. W narożniku płd.-zach. stanęła kwadratowa wieża obronna. W kolejnym stuleciu od wschodu postawiono zamek dolny z wieżą bramną od północy i budowlami mieszkalno-obronnymi od południa. Wieża bramna długo przetrwała w dobrym stanie i gdy cała warownia była już ruiną, w budowli tej mieszkał zarządca - zastępca starosty.
Lwy na zamku
Około roku 1580 na zamku rabsztyńskich znajdowała się niewielka hodowla lwów króla Stefana Batorego, który był zapalonym myśliwym i kochał zwierzęta. Musiał więc upodobać sobie ten zamek, bowiem egzotyczne zwierzaki trzymano dla króla jeszcze tylko w 3 miejscach: w Krakowie, pod Warszawą i na Litwie.
Cała warownia była otoczona kamiennym murem, przed bramą wykopano suchą fosę, nad którą zainstalowano zwodzony most. Na przełomie XV i XVII wieku powstał okazały, dwupiętrowy późnorenesansowy pałac zajmujący skrzydło wschodnie i południowe zamku dolnego. Budowla ta miała charakter czysto rezydencjonalny, była ozdobiona krużgankami i posiadała ok. 40 komnat.
Nie zaniedbano jednak obronności - dookoła zamku na pofałdowanym terenie znajdował się system ziemnych fortyfikacji. Określa się je jako szańce artyleryjskie, prawdopodobnie z końca XVI wieku.
W XVII stuleciu postawiono jeszcze budynek straży przy bramie. Potem wszystko zniszczyli Szwedzi podczas "potopu".
Każda moja wizyta w Rabsztynie to zamek w innej postaci. Jeszcze na początku XXI wieku ruiny wkomponowane w
wapienne skały nieopodal Olkusza były prawie całkowicie zasłonięte roślinnością.
Drzewa i krzaki porastały go zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, uniemożliwiając oglądnięcie.
Potem roślinność całkowicie wycięto i można było zobaczyć gołe mury. Malownicze, ale skromne pozostałości okazałej niegdyś rezydencji.
Był to pierwszy etap rewitalizacji zabytku. Następnie przez wiele lat przeprowadzano konserwację i częściową odbudowę.
Po ponad dekadzie trudno mi było rozpoznać okolicę - pojawiła się nowa zabudowa, nowe ścieżki, zamek zyskał nowy kształt, ale i ponownie zarósł roślinnością (choć tylko z zewnątrz).
Lochy
Zamek jest ponoć połączony podziemnym przejściem z pobliską Januszkową Górą. Inni twierdzą, że z kościołem w Olkuszu.
Efekty rewitalizacji są całkiem spektakularne.
Powstał dobrze zagospodarowany i przystosowany do ruchu turystycznego obiekt z małą gastronomią, pawilonem muzealnym i tarasami widokowymi. Do zamku prowadzi teraz wytyczona trasa, a przed bramą postawiono drewniany most. To co rzuca się w oczy najpierw to odbudowany zamek górny. Kiedyś były tam tylko fragmenty murków na skale, dziś można cieszyć oko zrekonstruowaną w całości najstarszą częścią zamku z basztą. Sama baszta ma wygląd XIV-wieczny, brak ośmiobocznej nadbudówki, znanej ze starych grafik. Potężna skała na której stoi robi nie mniejsze wrażenie. Ślady wskazują, że na jej dolnej płaskiej części stawiano drewnianą zabudowę zamkową.
Nie brakuje jednak kontrowersji. Wejście zamiast wieżą bramną prowadzi furtą pod wieżą. Pozwoliło to na "schowanie" nowoczesnego budynku z kasą, toaletami i kawiarnią.
Nie można tego powiedzieć o szklanym pawilonie na zamku średnim, który jest doskonale widoczny, ale trzeba przyznać, że specjalnie nie razi.
Wszelkie schody czy pomosty służące do oglądania zamku dolnego czy wejścia na górny są metalowe. Drewniane byłyby bardziej naturalne, ale zapewne postawiono na trwałość.
Dlatego ogólnie rewitalizacja zasługuje na pochwałę, choć mogło być lepiej. Turyści otrzymali 2 tarasy widokowe. Jurajska panorama z baszty zamku górnego jest wspaniała. Drugi punkt umiejscowiono na zamku średnim, na częściowo zrekonstruowanej kwadratowej wieży obronnej.
W filmie
Zamek w Rabsztynie można zobaczyć w filmie Giacomo Battiato - "Karol. Człowiek, który został papieżem" (2005 r.).
Część ekspozycyjna jest skromna, ale może się jeszcze rozwinie. W pawilonie chroniącym piwnice zamkowe jest mała ekspozycja replik broni, sale z dybami i makietą do fotek, lapidarium - zbiór oryginalnej kamieniarki zamkowa ze zdobieniami, napisami oraz sklepik z pamiątkami. Stoi tu także kilka ciekawych tablic informacyjnych.
W drodze na punkt widokowy na baszcie można oglądnąć dawne widoki zamku jak i zdjęcia sprzed XXI-wiecznej renowacji.
Historyczny wygląd zamku przedstawiono również na 2 makietach.
Obecnie parking pod zamkiem jest płatny w parkometrze (podczas upałów terminal kart się przegrzewa i trzeba mieć monety). Po drodze do bramy
napotykamy na drewniany dom Antoniego Kocjana - inżyniera lotnictwa i AK-owca rozpracowującego niemiecką broń dalekiego zasięgu. Chatę można zwiedzać.
Dalej jest plac zabaw dla dzieci, a pod samymi ruinami park linowy.
Drzeworyt z ruinami w Rabsztynie, Tygodnik Ilustrowany 1879 r.
Plany i rekonstrukcje
Plan zamku w Rabsztynie wg B. Guerquina i J. Fidury. A - zamek górny, B1 - dziedziniec zamku średniego (starszy) B2 - dziedziniec zamku dolnego, C - pałac renesansowy z krużgankami - skrzydło południowe, D - wieża bramna, E - filary mostu, F - pałac renesansowy z krużgankami - skrzydło wschodnie, G - fosa, H - szańce artyleryjskie
Rekonstrukcja zamku Rabsztyn wg B. Drejewicza
Źródło: Zamki i obiekty warowne Jury Krak.-Częst., Robert Sypek, Agencja Wydawnicza CB
Rekonstrukcja Rabsztyna na obrazie Bgumiła Pilewskiego
Makieta zamku w XVII wieku w pawilonie na zamku średnim. Dobrze widać ceglaną nadbudówkę wieży
Historia, wydarzenia
Przypuszcza się, że pierwotny zamek rabsztyński był drewniany. Murowaną warownię do niedawna datowano na XIV wiek, ale po gruntownych badaniach archeologicznych pierwsze murowane elementy zamku przesunięto na koniec XIII stulecia.
Jednak pierwsza wzmianka w dokumentach pochodzi dopiero z końca XIV w. i mowa jest w nich o rycerzu Iwo z Rabsztyna, burgrabim rabsztyńskim oraz Grzegorzu - kapelanie.
Nie jest pewne kogo uznać za fundatora warowni, wymienia się biskupa krakowskiego Jana Muskatę, króla Wacława II lub ród Toporczyków.
W średniowieczu zamek obejmował tylko najwyższą część wzgórza na skale (ostańcu) i składał się z wieży i budynku mieszkalnego.
Widok na zamek w Rabsztynie pod Olkuszem od płn.-wsch. w połowie XIX wieku, z tzw. Albumów Stronczyńskiego
ok. poł. XIV w. - rozbudowa z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego o zamek średni
Bohaterski dowódca
Słynna stało się odwaga i patriotyzm pułkownika Gabriela Hołubka, dowódcy zamku rabsztyńskiego podczas trzeciego bezkrólewia w roku 1587. Arcyksiążę Maksymilian Habsburg wyruszył na czele licznego wojska do Krakowa aby siłą koronować się na króla. Po drodze najechał zamek w Rabsztynie. Na żądanie poddania się Hołubek odparł, że "nie ma innych zdrajców wśród Polaków oprócz tych co są przy arcyksięciu" i odmówił oddania zamku. Wojska Maksymiliana zrezygnowały jednak z oblężenia i ruszyły na Kraków. Po rozłożeniu się obozem pod miastem oczekiwali na wsparcie oddziału 350 żołnierzy wraz z amunicją i żywnością. Ich droga miała przebiegać przez Rabsztyn, więc sprytny Hołubek zaczaił się ze swoimi ludźmi w liczbie 100 osób i znienacka zaatakował Austriaków. Gdy przerażeni intruzi zaczęli się cofać, zostali od tyłu zaatakowani przez górników z Olkusza. Austriacy rozpierzchli się w popłochu, a Polacy przejęli ich materiał wojenny. Podobnych wypadów na austriackie dostawy, Hołubek dokonał jeszcze kilkakrotnie co przyczyniło się to tego, iż Maksymilian poniósł wielką klęskę.
ok. 1382 r. - król Władysław Jagiełło oddał zamek w zastaw Spytkowi II Melsztyńskiemu herbu Leliwa.
1394/96 r. - wzmianka o burgrabim i kapelanie rabsztyńskim
pocz. XV w. - Piotr Szafraniec z niedalekiej Pieskowej Skały usiłował wykupić zamek za znaczną sumę 1100 grzywien, jednak Melsztyńscy nie zdecydowali się na sprzedaż. W tym okresie dokonano rozbudowy zamku górnego i wykopano studnię
1439 r. - majątek Spytka III Melsztyńskiego, w tym Rabsztyn, został decyzją króla Władysława Warneńczyka skonfiskowany na rzecz skarbu królewskiego.
Zamek przekazano Tęczyńskim, którzy przybrali później nazwisko Rabsztyńscy
1443 r. - starosta Andrzej Tęczyński znacznie wzmocnił i wyremontował zamek. Powstał zamek dolny, podwyższono główną wieżę o ośmioboczną ceglaną nadbudówkę
Kara dla husyty
Spytek III Melsztyński jako przywódca polskich husytów zawiązał konfederację przeciw biskupowi Zbigniewowi Oleśnickiemu. Po napadzie na obradującą w Nowym Korczynie radę królewską został pokonany w bitwie pod Grotnikami, gdzie sam poległ. Jego majątek wraz z zamkiem Rabsztyn został skonfiskowany na rzecz skarbu królewskiego, ale za Melsztyńskim wstawiło się polskie rycerstwo, które podobnie jak Sytek nie lubiło możnego biskupa i Władysław Warneńczyk musiał się ugiąć. Przekazany Tęczyńskim zamek w Rabsztynie zwrócono wdowie po Spytku - Beatrycze. Andrzejowi Tęczyńskiemu zamek spodobał się na tyle, że wkrótce ponownie go przejął wraz z ręką bratanicy Spytka - Jadwigi.
1511 r. - po wygaśnięciu rabsztyńskiej linii Tęczyńskich, zamek Rabsztyn wykupił Andrzej z Kościelca, a niedługo potem na dłuższy czas otrzymała w dzierżawę rodzina krakowskich kupców i bankierów pochodzących z Alzacji - Bonerów. Zamek był stopniowo rozbudowywany, tak że niecały wiek później zajmował już całe wzgórze.
1573 r. - Stanisław Boner gościł na zamku zmierzającego do Krakowa króla Henryka Walezego. Obdarzył go na drogę sporą ilością pieniędzy
1583 r. - w warowni odbyła się jakoby wielka uroczystość weselna hetmana Jana Zamoyskiego i bratanicy polskiego króla, księżniczki Gryzeldy Batorówny. Jednak ta informacja jest błędna, chodzi o Rabsztyn w Krakowie, tak bowiem zwał się również dwór Tęczyńskich na Wawelu, przejęty później przez hetmana
1587 r. - załoga zamku rozbiła wojska walczącego o tron Polski austriackiego arcyksięcia - Maksymiliana Habsburga (patrz ciekawostka)
1592 r. - starostą rabsztyńskim został Mikołaj Wolski, a następnie Zygmunt Myszkowski. Rozbudowali oni zamek do renesansowej rezydencji magnackiej z ponad 40 bogato wyposażonymi pokojami. Na zamku dolnym powstał pałac w stylu późnorenesansowym. Podobno budulec na rozbudowę chłopi nosili na własnych plecach aż z Krakowa!
1657 r. - zamek został ograbiony i spalony przez wycofujących się z Polski Szwedów. Od tej chwili był tylko częściowo zamieszkały
Ruiny zamku Rabsztyn od strony wjazdu. Akwarela Z. Vogla z 1792 r.
Śmierć Andrzeja Tęczyńskiego
Andrzej Tęczyński, starosta kraśnicki, rabsztyński i chełmski zginął w tragicznych okolicznościach zabity przez mieszczan krakowskich. Był to odwet za znieważenie lokalnego płatnerza. Tęczyńskiemu nie spodobała się jakość pracy rzemieślnika przy jego zbroi i zapłacił mu o wiele mniej niż było umówione, policzkując przy okazji. Przy kolejnym spotkaniu pobił go dotkliwiej. Na to zebrał się tłum wściekłych mieszczan którzy dopadli Tęczynskiego i zatłukli na śmierć, a zwłoki zbezcześcili. Było to szokujące wydarzenie. Napaść na szlachcica wywołała wielki niepokój wśród polskich panów, którzy szykowali się do najazdu na Kraków aby ukarać mieszczan, a był to czas wojny trzynastoletniej. Kara musiał być więc sroga i przykładna. Skazano na śmierć 9 rajców miejskich, wyrok wykonano na 6, a 3 uwięziono w zamku rabsztyńskim, gdzie czekali na wykupienie przez miasto. Sam płatnerz nie został ukarany - uciekł na Śląsk.
Koniec XVII w. - warownia nie była odbudowywana i popadała w ruinę. Tylko wieżę bramną zaadaptowano na dom podstarosty.
pocz. XVIII w. - za sprawą Aleksandra Dominika Wielopolskiego z Pieskowej Skały starostwo rabsztyńskie połączono ze starostwem w Pieskowej Skale. Starostowie wybudowali sobie
u podnóża wzgórza zamkowego nowy dwór
koniec XVIII w. - ostatnim starostą rabsztyńskim był Kazimierz Mieczkowski herbu Bończa
Początek XIX w. - zamek został opuszczony i popadł w całkowitą ruinę
1853 r. - wiadomo, że w tym roku ruiny posiadały jeszcze wysoką basztę na zamku górnym
1863 r. - podczas powstania styczniowego na terenie ruin stacjonowały polskie oddziały
koniec XIX w. - baszta na została wysadzona w powietrze przez poszukiwaczy skarbów.
1986 r. - w zamku, który dopiero 4 lata wcześniej wpisano do rejestru zabytków przeprowadzono prace zabezpieczające przy północnej ścianie budynku pałacowego.
lata 1996-1999 - pod bramą wjazdową odgruzowano piwnicę
2000 r. - powstało stowarzyszenie "Zamek Rabsztyn" z siedzibą w Olkuszu, które postawiło sobie za cel częściową restaurację ruin.
2009 r. - zakończono etap rekonstrukcji przejazdu bramnego, w którym powstała ekspozycja historyczna. Od tego czasu co roku w sezonie trwają prace konserwacyjne i restauracyjne
2015 r. - pod zamkiem postawiono przeniesiony z Olkusza dom Antoniego Kocjana - przedwojennego konstruktora szybowców z Olkusza i oficera wywiadu lotniczego AK, który rozpracował tajemnicę niemieckich rakiet V-1 i V-2.
2017 r. - w tym sezonie prac skupiono się na zamku średnim i piwnicy południowej. Uzupełniono brakujące mury piwnicy, wykonano w niej podwieszany strop w kształcie pierwotnego sklepienia kolebkowego oraz stalowe schody wraz z podestami i poręczami. Odsłonięte pomieszczenia zamku średniego przykryto stalowo-szklanym pawilonem, który wzbudza spore kontrowersje. Koszt wykonanych prac to 815 tys. zł, w tym 200 tys. zł dofinansowania ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
2020 r. - prace rewitalizacyjne dobiegają końca. Ruiny "wzbogaciły się" o kolejny nowoczesny pawilon do obsługi turystów, tarasy widokowe i wypoczynkowe. Samodzielne zwiedzanie ułatwia aplikacja mobilna.
Ruiny zamku w Rabsztynie wg rysunku B. Podbielskiego z 1862 r.
Legendy i podania
Z
zamkiem w Rabsztynie związane są 2 legendy. Pierwsza mówi o pięknej dziewicy imieniem Sobótka, która mieszkała wśród okolicznych skał. Gdy pewnego dnia w lesie obchodziła weselne gody ze swym narzeczonym Sieciechem, napadła na nich dzika horda zbójów. Sobótka pierwsza dobyła miecza i uderzyła na wroga. Razem z Sieciechem i swoimi rycerzami odparła atak. Dla uczczenia bohaterstwa Sobótki miejscowa ludność co roku rozpala w dzień św. Jana ogniska zwane sobótkami.
Drugie podanie mówi, że z okolicznych wsi uciekł niegdyś rój pszczół. Mieszkańcy wsi ruszyli za nimi i dotarli do resztek rabsztyńskiego zamku. Pszczoły obsiadły wierzchołek wzgórza, jednak nikt nie mógł się tam dostać, ponieważ dostępu bronił zaczarowany kozioł z wielką brodą.
Zamek Rabsztyn na drzeworycie W. Gościmskiego z 1884 r.
CZAS Oglądnięcie ruin zajmuje minimum 1 godzinę. Dojście z parkingu 5 minut.
WSTĘP Płatny, cena zależy od dnia. W weekendy 18 zł normalny / 12 zł ulgowy. W dzień powszedni 15 zł normalny / 10 zł ulgowy. Parking płatny 3 zł/godz. Przewodnicy oprowadzają gratis w weekendy co 2 godziny. Od maja do września o godz.: 11.00, 13.00, 15.00 i 17.00, w październiku, listopadzie i grudniu: 11.00, 13.00, 15.00. Zamek czynny jest w weekendy lipcowe nawet do godz. 20:00. W dni powszednie i inne miesiące krócej - do 17:00/18:00/19:00.
Ponieważ informacje o godzinach otwarcia, a przede wszystkim cenach biletów szybko się dezaktualizują, sprawdź je na stronie oficjalnej opisywanego zabytku: Zamek w Rabsztynie
Widok na zamek rabsztyński od południowego-zachodu, litografia z rys. J. Meycho, pocz. XIX w.
Źródło: Zamki i dwory obronne ziemi krakowskiej, Marian Kornecki, Kraków 1966
Położenie i dojazd
Centralna część Jury Krakowsko-Częstochowska, północno - zachodnia część woj. małopolskiego, 2 km. od Olkusza w kierunku płn-wsch. Zobacz na mapie.
Zamek leży bardzo blisko szosy, po lewej stronie.
Współrzędne geograficzne:
Otwórz w: Google Maps, Bing Maps, Openstreet Maps
format D (stopnie): N50.29966111° E19.59255556°
format DM (stopnie, minuty): 50° 17.9796666'N 19° 35.5533336'E format DMS (stopnie, minuty, sekundy): 50° 17' 58.78''N 19° 35' 33.20''E
Zamek w Rabsztynie pod Olkuszem na grafice Alfreda Schouppe z 1860 roku
Bibliografia
Borkowski Jacek - Orle Gniazda Jury Krakowsko Częstochowskiej
Fidura Jolanta - Zamki i inne warownie wyżyny krakowsko-częstochowskiej
Guerquin Bohdan - Zamki w Polsce
Jurasz Tomasz - Zamki i ich tajemnice
Kaczyńscy Izabela i Tomasz - Polska - najciekawsze zamki
Kajzer Leszek, Kołodziejski Stanisław, Salm Jan - Leksykon zamków w Polsce
Rogiński Ryszard - Zamki i twierdze w Polsce - historia i legendy
Sypek Robert - Zamki i obiekty warowne Jury Krak.-Częst.
Zdjęcie ruin z 1905 roku
Zamek Rabsztyn na pocztówce z 1913 roku
Galeria zdjęć
Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem.
Zdjęcia wykonane latem 2023
Zdjęcia wykonane podczas remontu we wrześniu 2011 przez Adama Kurasiaka
Zdjęcia wykonane: jesienią 2003
Zdjęcia z 2001 r. tuż przed wycinką drzew
Filmy wideo
Zamek Rabsztyn z drona
Cyfrowa makieta zamku w Rabsztynie
Rabsztyn 3D wirtualna rekonstrukcja zamku
Noclegi
Rabsztyn - Pensjonat "Zamek", tel. (032) 643 35 81
Olkusz - PTSM schr. sezonowe, Szkoła Podstawowa nr 3, ul. Kpt. Hardego 11a, tel. (032) 643 07 53
OIkusz - Schronisko "Jura", ul. Legionów Polskich 3, tel. (032) 643 03 93
Olkusz - Hotel Realbud, ul. Długa 2a, tel. (032) 643 27 37
Olkusz - Hotel MOSiR, ul. Wiejska 1, tel. (032) 643 45 68
Proponujemy wyszukanie noclegu w opisywanej miejscowości lub jej okolicy w serwisach noclegowych.
Oferty cenowe online są zwykle atrakcyjniejsze niż rezerwacje telefoniczne!
Miniforum
Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza.
Zwiedzałem Jurę latem 2011 r. Myślałem, że zamurowanie otworów okiennych cegłą jest zabezpieczeniem (technicznym i technologicznym) na czas "budowy" - prac zabezpieczających. Jako docelowa, a przynajmniej długoterminowa forma zabezpieczenia przed niepożądanymi "gośćmi" wydaje się rozwiązaniem kontrowersyjnym. Rozumiem, że zdecydowała jego skuteczność, relatywnie niski koszt i bezobsługowość. Kompromis między zachowaniem walorów (gł. estetycznych), przepisów i wyzwań codzienności zdaje się BARDZO GŁĘBOKI. Lepsza byłaby "miękka" i nowocześniejsza metoda, np. monitoring. Oczywiście wymagałby on obsługi, ale być może kilka spektakularnych akcji rozwiązałoby problem. Szlachetna inicjatywa publicznej zbiórki nie zastąpi konieczności pozyskiwania środków np. dotacji przyznawanych przez/ za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego czy Ministra Kultury. Życzę powodzenia w ich pozyskiwaniu, rozumiejąc wszak, że większość pożera "Wawelski Smok", a trochę "służba archeo" :)
mniej nerwów panie alfie, niech pan nie zapomina, że niektórzy ludzie to jednak nadal świnie i trzeba się przed nimi bronić. Może i wejscie darmowe to dobra sprawa - niektórzy chca wejsc po godzinach i kulturalnie pozwiedzać, ale czasami trafiają sie tacy co chodzą po koronie murów, wyrywają kamienie i nimi rzucają, robią ogniska na zamku itp... dlatego trzeba zamek przed takimi ludzmi choronic, lepsze cegły niż krata, która może byc w nocy wycięta :) Jak dojrzeją ludzie, dojarzeją też rozwiązania zabezpieczające zamek. PS. Prosze nie żałować gorsza na zamek! zwłaszcza, że to tylko 1 lub 2 zlote, a na zamku wiele jest robione!
Akurat dzisiaj tam się zatrzymaliśmy. Jeszcze rok temu można było wejść na zamek przez jedno z okien od północno-wschodniej strony. Dziś patrzę - okna... zamurowano! I to nie jurajskim wapieniem, który wpasowałby się w bryłę zamku, a zwykłymi, czerwonymi cegłami!!! Pazerność właściciela nie zna granic! No, żeby czasem ktoś sobie nie wszedł za darmo... A te czerwone okna oby straszyły właściciela obiektu przez długie lata! Samowolka i totalny brak jakiegokolwiek wyczucia czy poczucia estetyki! Już raz był pomysł, by odbudować mury obronne wokół zamku w Będzinie, z tym, że... z murem pruskim. Rety, czy ktokolwiek w tym kraju nadzoruje to, co się z tymi zabytkami dzieje? Gdzie w ogóle jest konserwator zabytków? Dlaczego się na coś takiego zgodził? Upił się czy co?
Może kiedyś wygram na loterii - wtedy kupię sobie jakieś ruiny, np. w Smoleniu i na szczycie wieży postawię wielką antenę satelitarną, a tuż obok zamku wybuduję bloki. Skoro tak wolno... :-/
Cóż, pozdrawiam.
(c) 2001-2024 bd - Kontakt - Polityka Prywatności Wszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów.
Wykryto blokadę reklam :-(
ZamkoMania.pl to prywatny, niezależny serwis historyczno-krajoznawczy. Nie finansuje nas żadna firma ani instytucja. Pozwalając na wyświetlenie paru nienarzucających się reklam wspierasz nasze dalsze funkcjonowanie i aktualizację informacji.
Dlatego prosimy o wyłączenie blokowania reklam na tej stronie (instrukcja jak to zrobić w: AdBlock, Adblock Plus, Ghostery, uBlock Origin).