Radków

Średniowieczny zamek książęcy

Z Radkowem związana jest ciekawa historia zdobycia go przez husytów w 1425 r. Był to 1 grudnia, Radków został najechany przez odział Ambrosa, proboszcza husyckiego. Miejscowa ludność zaciekle broniła się w zamku pod wodzą Mikołaja von Ohlera. Gdy obrona została praktycznie przełamana w mieście wybuchł wielki pożar i husyci musieli odstąpić od oblężenia. Kontynuowali go jednak nazajutrz po ugaszeniu ognia i von Ohler widząc bezcelowość dalszego oporu porozumiał się z husytami, którzy za poddanie się obiecali uwolnić kobiety i dzieci, a mężczyzn wziąć do niewoli darując im życie. Porozumienie nie dotyczyło oczywiście kapłanów katolickich, których husyci zabijali ze szczególnym okrucieństwem. Postanowiono więc przebrać dwóch miejscowych wikarych za kobiety. Tylko jednemu udało się w ten sposób uciec. Drugiego rozpoznano, ponieważ dziecko które niósł na rękach zaczęło płakać i wyrywać się do matki. Wikarego natychmiast zabito. Pojmano też dwóch innych kapłanów, którym Ambros kazał wybierać: albo przejdą na wiarę husycką albo zginą torturowani. Księża nie złamali się. Jednego z nich obwiązano więc słomą i podpalono każąc biegać wśród tłumu śmiejących się żołnierzy husyckich. Drugi musiał oglądnąć straszliwą śmierć kolegi i wkrótce sam został zabity. Ich ciała wrzucono do wielkiej kadzi i ugotowano. Husyci ruszyli dalej na wschód niszcząc po drodze wszystkie wsie jakie napotykali, w tym Ratno i Ścinawkę.