Pierwotny zamek w Ratnie Dolnym zbudowano w pierwszej połowie XIV w. Była to siedziba
Heinricha von Muschin (Moschen). Pod względem wyglądu tamten obiekt nie miał nic wspólnego z obecnym zamkiem.
![Widok zamku w 1737 r.]()
Najstarszy widok zamku w Ratnie Dolnym autorstwa F. A. Pompejusa na podstawie zaginionego rysunku F. B. Wernera z 1737 r.

1347 r. - pierwsza wzmianka o zamku

1368 r. - Ratno kupiła rodzina von Pannwitzów (Panowiców). Przez ponad 100 lat była to główna siedziba tego możnego rodu.

II po. XV w. - panowie na Ratnie zmieniali się często. Byli to m.in. hrabiowie Heinrich Glartzer i Ulrich von Hardegg

1505 r. - jako właściciel Ratna wymieniony jest Steffan Pantzinger
 Daniel Paschasius
Daniel Paschasius pochodził z weneckiej rodziny kupieckiej osiadłej w czeskiej Opawie.
Po ukończeniu studiów prawniczych został radcą cesarskim w 1665 r. i asesorom sądu księstwa głogowskiego. Zawsze stał po stronie Habsburgów, a w dobie reformacji opowiadał się za rekatolizacją państwa. Za zasługi dla dworu wiedeńskiego cesarz Leopolda I nobilitował go w 1674 r. Otrzymał herb i predykat "von Osterberg", od łacińskiego nazwiska rodowego. Zakup Ratna Dolnego obejmował również Wambierzyce (wtedy Albendorf), które od XIV wieku były miejscowością pielgrzymkową. Pasją Paschasiusa stało się ożywienie
tych tradycji, przygaszonych przez reformację. Najpierw rozbudował swą rezydencję w Ratnie, potem rozpoczął w Wambierzycach tworzenie sanktuarium i infrastruktury obsługującej pątników. Świeżo upieczony szlachcic pragnął mieć siedzibę nawiązującą do tradycji rycerskich, ale już nowoczesną. Stąd taki, a nie inny wygląd zamku - sporych rozmiarów budowla stojąca na wzgórzu nad rzeką, z fosą (mało przydatną), attyką i wieżą. W 1689 r. powstało dzieło ukazujące genealogię rodu von Osterberg. Autor, dokonując nieprawdopodobnych interpretacji wywiódł pochodzenie Paschasiusów od rzymskiego namiestnika Sparty Don Phasisa, który na przełomie III i IV wieku stłumił bunt uchodźców z Palestyny i wzniósł twierdzę Paschava na górze, gdzie odprawiano święto Paschy. Jako Paschasius zarządzał Sycylią i przyjął chrzest. Bezpośrednim przodkiem czeskiej linii von Osterbergów miał być legionista Sido Paschasius, który osiadł na germańskich terytoriach po wzięciu do niewoli. Nie miał dokąd wracać, bo jego rodowa Paschava została zniszczona przez Hunów, wybudował więc nową siedzibę w Osterbergu.
Wiele źródeł mówi o 2 lub 3 pielgrzymkach Paschasiusa do Jerozolimy, gdzie na własne oczy obejrzał, pomierzył i opisał wszystko to co potem odtworzył w Wambierzycach. W rzeczywistości pogłębione badania w XIX wieku wykluczyły podróże von Osterberga do Ziemi Świętej. Znał ją ponoć tylko z książek, a odtworzenie nie jest wcale dokładne. Nie przeszkodziło to w wydaniu w 1935 r. książki "Peregrynacje wielkiego pielgrzyma Daniela Paschasiusa von Osterberga i o tym, jak wybudował w Wambierzycach Śląską Jerozolimę".
Pan na Ratnie znany był jeszcze z zamiłowania do muzyki. Założył Fundację Muzyków Kościelnych, w której zatrudnił 6 muzyków, a sam napisał pieśń pielgrzymkową "Raduj się, wambierzycka panno".
Zmarł w wieku 77 lat i został pochowany w krypcie kościoła w Wambierzycach.
|

1514 r. - kolejny właściciel Baltazar von Reichenbach.
W 1563 r. ukończył on prace przy nowej siedzibie - renesansowej budowli z arkadowym dziedzińcem. Zwana była ona jednak tylko "dworem". Mury zwieńczono attyką, unowocześniono fortyfikacje ziemne.

po 1618 r. -
podczas wojny trzydziestoletniej właściciel Ratna stracił część majątku z powodu poparcia dla powstania antyhabsburskiego.
Prawdopodobnie Heinrichowi von Reichenbachowi zwanemu "Bieler" udało się odsprzedać połowę majątku Piotrowi Langwiesowi. Druga część została skonfiskowana.
Niektóre źródła wymieniają jednak Carla von Sebottendorfa jako pana na Ratnie już w 1613 roku. Być może więc to on spiskował przeciw Habsburgom, a von Reichenbachowie stracili zamek już wcześniej.
W 1645 r. działania wojenne dotknęły Ratno bezpośrednio - do wsi wkroczyły wojska szwedzkie i spaliły warownię

po 1662 r. -
cesarz Karol Ferdynand przekazał zarekwirowany zamek swojemu wiernemu urzędnikowi Wismarowi von Wiesenbergowi. Siedziba została prawdopodobnie odbudowana po zniszczeniach wojennych

1675 r. - Daniel Paschasius von Osterberg zakupił zamek w Ratnie. Dla budowli rozpoczęła się nowa epoka. Osterberg uczynił z niej wspaniałą rezydencję, choć zatarł renesansowy charakter obiektu. Podwyższył ją i powiększył powierzchnię ponad dwukrotnie. Postawił nowe budynki (np. kancelaria) i barokowe tarasy ogrodowe. Dla ambitnego urzędnika cesarskiego liczył się prestiż, mniej koszty - np. wykopanie fosy od północy i zachodu pociągnęło za sobą konieczność rozsadzenia skał
![Zamek Von Osterberga]()
Daniel Von Osterberg i jego zamek Ratno

1763 r. - w wyniku I wojny śląskiej Ratno weszło w skład Prus

1776 r. - wnuk Daniela von Osterberga sprzedał majątek radcy handlowemu z Nowej Rudy Leopoldowi Gendelowi

I poł. XIX w. - Gendelowie
sprzedali Ratno krewniakowi Augustowi Grossmanowi

1854 r. - budowlę zakupił niezwykle bogaty Woldemar von Johnston und Kroegeborn, z pochodzenia Szkot. Po śmierci 6 lat później, majątek przejęli jego żona i syn.

lata 70-80 XIX w. - dokonano przebudowy zamku w stylu neorenesansowym. Stara wieża została zastąpiona nową od zachodu, przebudowano oficyny (w tym kancelarię), zmieniono styl ogrodów i parku, dobudowano oranżerię

1900 r. -
Max von Johnston und Kroegeborn utworzył na ziemi kłodzkiej majorat (niepodzielny majątek dziedziczony przez najstarszego syna) o powierzchni 560 ha z główną siedzibą w Ratnie

1918 r. -
po śmierci Maxa, Ratnem zarządzała jego żona – Elisabeth Jacquemin D'Hauteville (nie mieli syna - spadkobiercy)

1946 r. - ostatnia właścicielka zamku - baronowa Isabella von Blanckart (w rzeczywistości to wnuczka Maxa von Johnstona - Elisabeth-Luise z domu von Johnston und Kroegeborn, von Blanckart po mężu) została wysiedlona przez komunistów

po 1945 r. - warownia w dobrym stanie przetrwała wojnę, czerwoni przekazali ją więc PGR-owi... Potem zamieniono ją na ośrodek wypoczynkowy ZNP

1972 r. - mimo że dokonano remontu budowli to zaczęła ona powoli podupadać. Próbowano zamienić ją na hotel, ale smród z pobliskiego zakładu bydlęcego uniemożliwił to

1996 r. - ogłoszono przetarg na kupno zamku, który wygrał wrocławski przedsiębiorca Edward Ptak. Jak mówili nam mieszkańcy Ratna zamek był zadbany i dobrze funkcjonował. Była tu m.in. kawiarnia, a u podnóża koło jeziora boisko do siatkówki.
![Ratno Dolne na rysunku z XIX w.]()
Widok zamku w Ratnie Dolnym w połowie XIX w. wg rys. T. Blatterbauera

luty 1998 r. - wielki pożar sprawił iż z zamku pozostała waląca się ruina. Podobno było to podpalenie. Wiele osób twierdzi, że wyłudzenie odszkodowania.

2006 r. - Ptak przekazał zamek spółce Wojewódzki Klub Sportowy "Śląsk" we Wrocławiu, której sam jest prezesem zarządu. Przez cały czas nie podjęto żadnych działań aby ratować zabytek. Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków we Wrocławiu kilkakrotnie wzywał do wykonania prac zabezpieczających, stosował kary administracyjne, ale właściciel nic sobie z tego nie robił

2013 r. - sprawą niszczejącego zamku w Ratnie zainteresowała się Fundacja Ratowania Zabytków i Pomników Przyrody. Próbuje doprowadzić do odebrania zabytku właścicielom, którzy powinni ponieść konsekwencję doprowadzenia go do ruiny. Zabytek mogłaby przejąć Gmina, ale musiałyby zostać uregulowane zaległe należności, a to nie wydaje się realne

2021 r. - zamek został wystawiony na sprzedaż za absurdalną kwotę 1 mln. zł. Cały czas trwają starania o wywłaszczenie dotychczasowego właściciela, pociągnięcie go do odpowiedzialności i spłatę jego długów wobec Gminy przez Skarb Państwa

II poł. 2021 r. - po wielu latach starań udało się wywłaszczyć nierzetelnego właściciela. Doprowadziła do tego Wojewódzki Konserwator Zabytków. Ponieważ firma Ptaka nie posiadała majątku poza zamkiem, a jej zadłużenie rosło w wyniku nakładania kolejnych kar, które firma ignorowała. Konserwator zgłosił więc wniosek o upadłość, który został przyjęty przez sąd. Zamek został wystawiony na licytację, do której zgłosiło się 3 chętnych, w tym Gmina Radków. Cena wywoławcza 450 tys została podbita do 650 tys. przez krakowskiego przedsiębiorcę (firma Ensalta), który jest również właścicielem zabytkowej gorzelni w Gorzanowie oraz magazynowców w Twierdzy Kłodzko. Ma więc doświadczenie w renowacji zabytków i dobrze współpracuje ze służbami konserwatorskimi.