Z zamku rytwiańskiego ocalał wysoki na kilkanaście metrów narożnik z przyporą świadczący o dużych rozmiarach obiektu oraz resztki murów obwodowych i fundamentów budynków odsłonięte dzięki wycięciu roślinności porastającej teren zamkowy. Narożnik być może jest fragmentem baszty. Obok płynie rzeka Czarna, z której zasilana była fosa zamkowa. Zarys zamku rytwiańskiego jest już mało czytelny. Przypuszczalnie składał się z dwóch dużych budynków mieszkalnych, ułożonych równolegle od strony północnej i południowej. Każdy budynek miał trzy kondygnacje plus jedną podziemną. Północny był większy, jego długość dochodziła do 50 m, a ściana północna stanowiła mur zewnętrzny zamku. Z trzech pozostałych stron obiekt otoczony był murem obwodowym. Brama wjazdowa z mostem zwodzonym prowadziła od wschodu. Z zachowanego narożnika łączącego skrzydła południowe i zachodnie można wywnioskować, że dolna część warowni zbudowana była z kamieni wapiennych, natomiast górna z cegły - zendrówki, tworzącej bardzo ładny ozdobny fryz. Notabene, dzisiejsza cegielnia w Rytwianach pracuje na tych samych złożach, z których budowano zamek.
Aktualizacja. W 2013 roku ukończono rewitalizację terenu zamkowego i wygląda ono inaczej. Narożnik zamku jest lepiej wyeksponowany, a zarys warowni poprowadzony na powierzchni ziemi kamienną ścieżką. Dookoła wytyczono alejki z figurami historycznych postaci związanych z zamkiem, są też tablice informacyjne. Pagórek, w którym kiedyś widać było mury, a jeszcze dawniej wejście do piwnic, jest obecnie obrośnięty trawą i brak na nim reliktów warowni, poza pasem zarysowującym przebieg murów.
Obok jest plac zabaw, mała tężnią solankowa (nie wiem czy działa, w maju była nieczynna) oraz staw z pomostem i ławkami.
W Rytwianach w lesie, z dala od cywilizacji znajduje się też słynny klasztor - pustelnia kamedulska, udostępniony dziś do zwiedzania. Tutaj kręcono spore fragmenty serialu Czarne Chmury. Poza tym jest tu jeszcze dwór i pałac.
![Zamek na zdjęciu z 1872]()
Ruiny zamku Rytwiany zza fosy na zdjęciu z 1872 r.
Pierwszymi znanymi właścicielami wsi byli Bogoriowie ze Skotnik i to prawdopodobnie oni wznieśli zamek rytwiański ok. połowy XIV stulecia. Można założyć, że pierwotnie budowla składała się z jednego budynku z wieżą otoczonego fosą i wałami.

Widok na ruiny zamku w Rytwianach w połowie XIX wieku, z tzw. Albumów Stronczyńskiego
 Łukasz Opaliński
Marszałek nadworny koronny Łukasz Opaliński (młodszy) był postacią niepospolitą. Ten bogaty magnat znany był powszechnie z zamiłowania do książek. Kiedy osiadł w Rytwianach, do i tak sporej biblioteki Tęczyńskich dołożył jeszcze swój księgozbiór. Była to wtedy największa kolekcja prywatna w kraju. Opaliński wielokrotnie podróżował po świecie i przy okazji powiększał swoją bibliotekę. Utrzymywał kontakty z bibliofilami z całej Europy, a wydawcy regularnie przysyłali mu swoje najświeższe oferty. Dzięki temu Opaliński posiadał wszechstronną wiedzę i sam zaczął nawet pisać. Niestety jego książki wydawane były w małych, bibliofilskich nakładach i bardzo niewiele z nich się zachowało. Wiadomo, że pisał traktaty filozoficzne jak i teksty satyryczne. W odróżnieniu od swojego brata Krzysztofa, który podczas "potopu" w haniebny sposób poddał się Szwedom, Łukasz Opaliński od początku z nimi walczył. W Rytwianach zgromadził dużą załogę i na jej czele odparł atak księcia Siedmiogrodu Rakoczego (szwedzkiego sprzymierzeńca) i dzięki temu uratował swoją bibliotekę przed barbarzyńcami. Następnie został współtwórcą pierwszego polskiego czasopisma "Merkuriusz Polski". Także syn Łukasza, Stanisław Łukasz Opaliński, starosta nowomiejski, gruzowski i nowokorczyński, który przejął po ojcu Rytwiany był ciekawą postacią. Uczestniczył w wyprawie wiedeńskiej Jana III Sobieskiego. Z tej okazji zabrał z klasztoru rytwiańskiego 63 grzywny i 8 łutów srebra oraz kazał zedrzeć wszelkie cenne ozdoby z trumien swoich przodków. Wszystko to przeznaczył na wzmocnienie polskiego wojska.
|

1397 r. - dokumenty mówią o castrum Rytwiany należącym do kasztelana radomskiego Klemensa z Mokrska

1405 r. - warownia w wianie przeszła do Tarnowskich

pocz. XV w. - zamek powrócił do Bogoriów

1414 r. - istnieje wzmianka o kaplicy zamkowej, której biskup krakowski Wojciech Jastrzębiec nadał dziesięcinę

1420 r. - jak pisze Długosz zamek Rytwiany kupił od dziedziców ze Skotnik ten sam biskup i znacznie go przebudował oraz rozbudował. Zmodernizowano istniejący budynek, dodano drugi od północy, z trzech stron postawiono mur obwodowy oraz most zwodzony od wschodu. W zamkowej kaplicy odprawiano co tydzień 4 msze ku czci św. Wojciecha i św. Krzysztofa

ok. 1430 r. - Jastrzębiec przekazał budowlę swoim bratankom, którzy przybrali następnie nazwisko Rytwiańscy.
Pierwszym i najsławniejszym z nich był Dziersław (Dersław), dyplomata i poseł królewski.
Potem zamek stał się przedmiotem wielu zawikłanych sporów i procesów owych bratanków i ich dziedziców

II poł. XV w. - obiekt przeszedł w ręce Kurozwęckich

1502 r. - Adam z Kurozwęk, zajął zamek rytwiański swego ojca Mikołaja (zwanego "Wrzodem"), ograbiając go z kosztowności i dokumentów majątkowych

1505 r. - rozwód Mikołaja "Wrzoda" i Ewy Rytwiańskich i kolejne spory o zamek. Po śmierci Mikołaja, sam król Zygmunt Stary w 1510 r. musiał rozstrzygać o podziale majątku między Ewą, a trójką potomstwa

1516 r. - na zamku wybuchł pożar. Niedługo potem poprzez małżeństwo z Anną z Kurozwęk przejął go Hieronim Łaski, wojewoda sieradzki, postać niezwykle barwna, która przedstawiona została bliżej przy opisie zamku w
Niedzicy. Na zamku rytwiańskim zorganizował on m.in. zaciąg wojsk dla króla Węgier Jana Zapolyi, gdy ten znajdował się na wygnaniu w Polsce po przegraniu walki o władze z arcyksięciem Ferdynandem Habsburgiem

1542 r. - po śmierci Łaskiego zamek odziedziczyła jego żona, a potem syn Olbracht, który rzadko tu bywał więc sprzedał zamek kasztelanowi krakowskiemu Marcinowi Zborowskiemu, chcącemu odzyskać ziemie swoich przodków. Ten jednak nie miał dość pieniędzy i musiał się zapożyczyć. Pożyczki udzielił mu Andrzej Tęczyński biorąc Rytwiany w zastaw i dając Zborowskiemu prawo wykupu, co nigdy nie nastąpiło

I poł XVII w. - właścicielem zamku Rytwiany został wojewoda krakowski Jan Tęczyński, który uczynił z niego znany ośrodek kulturalny

1639 r. - po jego śmierci dobra staszowskie w tym Rytwiany przejął przyszły marszałek nadworny koronny Łukasz Opaliński, który poślubił Izabelę Tęczyńską

16.01.1646 r. - w zamku odbyło się wesele hetmana wielkiego koronnego Stanisława Koniecpolskiego z Zofią Opalińską

1657 r. - podczas "potopu" Opaliński obronił zamek w Rytwianach przed najazdem wojsk księcia Siedmiogrodu Jerzego II Rakoczego. Zniszczenia były jednak bardzo poważne, bo Opalińscy zaczęli myśleć o zmianie siedziby

1662 r. - po śmierci Łukasza zamek odziedziczył jego syn Jan, a następnie drugi młodszy syn Stanisław Łukasz, który rozpoczął powolne opuszczanie zamku
 Jan Tęczyński
Czasy świetności zamek rytwiański przeżywał za Jana Tęczyńskiego. Ośrodek dworskiej kultury, który tu stworzył znany był nawet poza Polską. Tęczyński wiele podróżował, był kształcony na najlepszych uczelniach, m.in. u samego Galileusza, posiadał więc bardzo szerokie zainteresowania. Otaczał się pisarzami oraz artystami i sam także pisał. W Rytwianach przebywali m.in. Jan Andrzej Morsztyn, poeta i tłumacz Walerian Otwinowski, profesor Uniwersytetu Krakowskiego Jan Brożek czy Piotr Kochanowski (syn brata Jana Kochanowskiego), który dedykował mu przekład "Jerozolimy wyzwolonej" Tessa.
|

ok 1700 r. - ostatecznie zakończyły się przenosiny siedziby właścicieli ziemi staszowskiej do dworu Łubnicach

początek XVIII w. - w czasie tzw. wielkiej wojny północnej Szwedzi w poszukiwaniu skarbów splądrowali i nadwyrężyli i tak już zły stan zamku

1727 r. - po wielu latach procesowania się ze spadkobiercami Opalińskich, zamek otrzymali Sieniawscy i dokonali jego częściowej odbudowy. Następnie dobra staszowskie przejęli Lubomirscy

19.05.1794 r. - zamek Rytwiany był kwaterą Tadeusza Kościuszki. Tutaj stoczył on też bitwę z korpusem Denisowa

1808 r. - choć mocno zrujnowana, budowla była jeszcze użytkowana. Istnieje wzmianka o odbywających się w niej sądach nad sporami cechu sukienniczego

1859 r. - kolejni właściciele ziemi staszowskiej Potoccy rozebrali większą część murów zamkowych

1897 r. - w wyniku mariażu Macieja Mikołaja Radziwiłła z Różą Potocką okolica przeszła w ręce Radziwiłłów

1986 r. - bardzo późno przeprowadzone badania archeologiczne pod kierunkiem M. Proksy nie pozwoliły na pełne odtworzenie wyglądu warowni

2013 r. - uporządkowano otoczenie ruin, odsłonięto niewidoczne dotąd fundamenty budynków. W przyszłym roku powstaną alejki, plac zabaw, oświetlenie oraz figury historycznych postaci związanych z wsią
 Ślub hetmana
Bardzo huczne wesele odbywające się w zamku w Rytwianach hetmana wielkiego Stanisława Koniecpolskiego z Zofią Opalińską było trochę niecodzienne. Pan młody miał bowiem 54 lata a Zofia, która była siostrą Łukasza i Krzysztofa Opalińskich tylko ok. 20 (źródła szacują jej wiek na przedział 17-25 lat). Koniecpolski został wdowcem po śmierci żony Krystyny. Jak mówią kroniki pogrzeb trwał tydzień a zjechało na niego panów, których "można na tysiące rachować". Zofia z Rytwian ujęła ponoć hetmana swoją młodością i temperamentem, dodatkowo Opalińscy robili wszystko żeby do ślubu doprowadzić. Koniecpolski opromieniony sławą pogromcy Tatarów, Kozaków i Szwedów, był postacią bardzo popularną i wpływową. Niestety dwa miesiące po ślubie nagle zmarł. Niektórzy właśnie żonę obwiniali o jego śmierć. Albrycht Stanisław Radziwiłł twierdził, że to środki podniecające, które zażywał hetman dla żony spowodowały zgon. Z kolei Krzysztof Radziwiłł zauważył, że w ostatnich dniach życia z jakiegoś powodu hetman znienawidził żonę, co doprowadziło go do śmierci. Jako dowód na to ma świadczyć fakt, że jakoby nie zapisał jej w testamencie praktycznie żadnego większego majątku.
|
![Zdjęcie lidar Rytwian]()
Zdjęcie z lotniczego skanowania laserowego terenu zamku w Rytwianach. Z - teren zamku, P - teren podzamcza, N - zachowany narożnik, F - fosa
ADRES I KONTAKT

Ruiny zamku biskupiego - ul. Kościelna 10, Rytwiany
CZAS

Oglądnięcie terenu zamku i okolicy z figurami zajmuje ok. 15 minut.
WSTĘP

Wolny.
![Zdjęcie zamku z 1872]()
Ruiny zamku Rytwiany na zdjęciu z 1872 r.
Południowo - wschodnia cześć woj. świętokrzyskiego. 6 km. na południowy wschód od Staszowa, 55 km na zachód od Tarnobrzegu. Zobacz na
mapie.
Ruiny stoją w pobliżu sklepu i urzędu gminnego, jadąc ze Staszowa czyli z północy, po prawej stronie drogi. Jadąc samochodem należy zatrzymać się przy sklepie.

Współrzędne geograficzne:
Otwórz w:
Google Maps,
Bing Maps,
Openstreet Maps
format D (stopnie):
N50.52923094002°, E21.20273091653°
format DM (stopnie, minuty):
50° 31.7538564012'N, 21° 12.1638549918'E
format DMS (stopnie, minuty, sekundy):
50° 31' 45.23''N, 21° 12' 09.83''E
wypożyczalnia samochodów kraków