Zamek Tarnów

Tarnów
Średniowieczny zamek rycerski





Ocena zabytku


Możesz ocenić:
Tarnów (woj. małopolskie) - Średniowieczny zamek rycerski, później rozbudowany

Ocena obecnej atrakcyjności obiektu
4.5 stars
Średnia ocena: 4.3 na 5. Głosów: 140

       
    
 
Ocena nastawienia do turystów na terenie obiektu
4 stars
Średnia ocena: 4.2 na 5. Głosów: 114

       
    
 


Opis i stan obecny


Tarnowski zamek leży na Górze Świętego Marcina (384 m npm) oddalonej ponad 2 km od centrum miasta, w pobliżu wsi Tarnowca. Z tego powodu w starszych publikacjach ruiny umiejscawiane są w tej właśnie wsi. Z potężnego niegdyś gniazda rodowego Tarnowskich pozostało dziś niewiele: kamienne zarysy zamku górnego, w sporej części zrekonstruowane oraz ceglana budowla obronna typu bastejowego, zwana "arsenałem". A warto wiedzieć, że w średniowieczu był to jeden z największych zamków w kraju (2000 m2 otoczonych murami) i prawdopodobnie pierwsza świecka rezydencja rycerska posiadająca własną kaplicę. Starsze opracowania podawały iż na zamku mieściło się 44 izby, ale nowsze ustalenia zwiększają tę liczbę dwukrotnie, z tego 35 komnat miało charakter mieszkalny. Wiedzę o zamku dostarczają przede wszystkim 2 inwentarze z XVII stulecia oraz wykopaliska w latach 60-tych i 80-tych. Na ich podstawie dr Krzysztof Moskal opracował wiele graficznych przedstawień, rekonstrukcji i planów zamku w różnych okresach historycznych. Dzięki nim można sobie wyobrazić jak wyglądała siedziba Tarnowskich, potężnego i zasłużonego dla Rzeczypospolitej rodu.
Teren zamkowy podzielony jest wykutą w skale fosą na dwie części. Podzamcze (zwane też przygródkiem lub zamkiem dolnym) zajmuje zachodnią część wzgórza, a zamek górny (zwany wysokim) wschodnią. Były one połączone drewnianym, być może zwodzonym mostem. Na zamku górnym znajdowały się dwie baszty. Główna stała w części zachodniej i miała 8 m średnicy. Dziś niestety zostały po niej tylko fundamenty w ziemi z płytkim otworem, przypominające studnię. Widać iż mury w przyziemiu były tak masywne, że przestrzeni w wieży było bardzo niewiele, średnica wewnątrz wynosiła zaledwie ok. 2 metrów. Świadczy to o jej wybitnie obronnym charakterze, pełniła funkcję tzw. bergfriedu (stołpu), czyli wieży ostatniej obrony. Druga baszta w narożniku płd.-wsch. również zachowana jest szczątkowo i widać ją przy zejściu do arsenału. Była ona niższa, ale szersza od poprzedniej - średnica zewnętrzna 10 m. Poza tym stały tu dwa główne trzykondygnacyjne budynki zwane pałacem południowym i północnym oraz wąski budynek dołączony do pałacu północnego, postawiony na zboczu wzgórza, zwany "kurzą nogą" i budynek bramny. Pałac północny powstał z najstarszego skrzydła mieszkalnego, jednak po wybudowaniu w drugim etapie rozwoju warowni większego pałacu południowego (obejmował też zabudowę od wschodu), to on przejął funkcje reprezentacyjne i mieszkalne wraz z kaplicą. Tu usytuowano najokazalsze komnaty: izbę stołową i salę na wierzchu. Wschodnia część pałacu to pokoje mieszkalne właścicieli i kaplica p.w. Nawiedzenia NMP na drugim piętrze. W skrzydle północnym znajdowały się m.in. izby straży, dolna izba stołowa, dwie bogato zdobione komnaty, a w "kurzej nodze" prawdopodobnie klatka schodowa. Następna rozbudowa przyniosła wzmocnienie najważniejszej części południowej poprzez wzniesienie zewnętrznej linii murów. Powstało w ten sposób międzymurze, na którym odnaleziono ślady ścian działowych, co wskazuje że z czasem wykorzystano tę przestrzeń na rozszerzenie pałacu. Do dziś przetrwały tylko relikty budynków północnych.
ozdoba
Słynni goście
Okres świetności zamku w Tarnowie przypada oczywiście na lata władania nim hetmana Jana Tarnowskiego. Średniowieczna warownia przebudowana została wtedy we wspaniałą rezydencję renesansową, słynną na cały kraj. Jako znany mecenas kultury i sztuki hetman gościł tu najważniejszych przedstawicieli polskiego renesansu, m. in. Mikołaja Reya, Jana Kochanowskiego, Łukasza Górnickiego, Klemensa Janickiego, Stanisława Orzechowskiego, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Jakuba Przyłuskiego, Jan Herburta, Piotra Rojzjusza Hiszpana. Wielu z nich dedykowało mu swoje dzieła.

Podzamcze o mocno wydłużonym kształcie (65 x 13 m) miał charakter gospodarczy. Przy południowym murze stał ciąg budynków najpierw drewnianych, później murowanych. Zachodnie skrzydło zajmowała wieża mieszkalna o grubości murów dochodzącej do 2 metrów, natomiast wschodnie wieża bramna i dom starosty. Wjazd do warowni prowadził bowiem przez wieżę bramną podzamcza usytuowaną przy bramie do zamku górnego. Przybywając do zamku nie trzeba było więc pokonywać całego podzamcza, lecz tuż za główną bramą był drewniany most i druga brama do właściwej części zamku. Ciekawym założeniem była dwupiętrowa wieża zachodnia, która w XVII wieku pełniła rolę budynku urzędowego. Mieściła izby grodzkie na piętrze, mieszkalne na najwyższej kondygnacji z gankiem, a w piwnicy loch więzienny. Wieża bramna od wschodu również posiadała 2 piętra. Na elewacji umieszczono zegar, a w izbie nad bramą mieszkanie burgrabiego. Z wieżą sąsiadował piętrowy dom starosty z łaźnią na parterze.
Zamek było mocno obwarowany, co widać już po wielkości fosy. Podzamcze otaczał mur obwodowy o grubości 1,5 metra, natomiast zamek górny 2,3 metra. Renesansowa rozbudowa w XVI wieku przyniosła dalsze ufortyfikowanie. Zamek górny zyskał drugą linię muru obwodowego o grubości 4 metry z 3 bastejami (widoczne są resztki płd.-wsch.), w tym jedną czworoboczną basteją tarasową (tzw. arsenał). Od płd.-zachodu i płd.-wschodu powstały ziemne szańce. Niestety, fortyfikacje te zostały zniwelowane w XIX wieku. Arsenał jest najlepiej zachowanym elementem warowni. Był budowlą na planie prostokąta z dwiema kondygnacjami naziemnymi i jedną podziemną. Umożliwiał ostrzał wjazdu do zamku bronią palną z 18 strzelnic i artylerią z górnego tarasu. Stanowił on murowany nadszaniec wspomnianego ziemnego szańca od płd.-wschodu. Do dzisiaj zachowało się tam wąskie zejście do kazamaty, która jest jedynym ocalałym pomieszczeniem w ruinach. Prawdopodobnie służyła ona do przechowywania prochu i broni dla 200 osób. Piwnica ta ma powierzchnię 9 m2, sklepienie kolebkowe i jedno okienko strzelnicze.
Do zamku należał także teren rozpościerający się po południowej stronie ruin. Od zachodu założono ogród z winnicą oraz browar, a od wschodu zwierzyniec, który co ciekawe posiadał własną basteję. Miejsce to jest zarośnięte, ale dobrze widoczne na zdjęciu ze skanowania LIDAR (patrz poniżej).

Zamek w Tarnowie przetrwał w skromnej formie, ale cieszy się popularnością również jako punkt widokowy, ze względu na położenie na najwyższej górze w okolicy. Widok na miasto jest całkiem atrakcyjny.
W Tarnowie już dawno pojawiły się głosy o potrzebie odbudowy zabytku w nieokreślonej jeszcze formie, ale wszystko blokuje spór prawny z potomkami Sanguszków, którzy nagle poczuli się właścicielami terenu zamkowego. Trwa proces sądowy, który ciągnie się absurdalnie długo. Jak wiadomo polscy sędziowie zamiast wykonywać swoją pracę od lat walczą o "wolne" sądy. Są już więc tak wolni, że wydanie wyroku w rozsądnym, cywilizowanym terminie przekracza ich możliwości. Mija już 15 lat i nic nie wskazuje na rozwiązanie sprawy, a jest to dopiero 1. instancja. Ostatecznego werdyktu raczej nie można się spodziewać przed 2030 rokiem. A ruiny siedziby tak świetnego niegdyś rodu nikną z każdym rokiem....


Zamek na starej pocztówce
Pocztówka z zamkiem w Tarnowie z roku 1904. Fantazyjny widok nie mający wiele wspólnego z rzeczywistością


ozdoba
Wykopaliska
Prace archeologiczne na Górze Św. Marcina w Tarnowie przyniosły bardzo wiele znalezisk ze wszystkich faz funkcjonowania zamku. Fragmentów ceramiki odkryto aż 100 000, sporo było też kafli, w tym renesansowe z warsztatu Bartosza z Kazimierza, budowniczego pieców na Wawelu. Najbardziej interesująca okazała się skrytka w ścianie przy schodach do kazamaty w arsenale. Znajdowało się tam 1000 miedzianych i srebrnych monet polskich, litewskich, szwedzkich, szkockich, Księstwa Cieszyńskiego i innych z czasów od XV do XVII wieku. Poza tym odnaleziono przedmioty metalowe jak groty bełtów i kuszy, ostrogi, świeczniki, kłódki, skoble, okucia oraz wyroby ozdobne z kości, paciorki, koraliki, guziki, kości do gry itp. Jeden z kamiennych detali architektonicznych był złocony.
Ciekawym odkryciem były 3 zniszczone groby szkieletowe pod basztą zachodnią na zamku wysokim. Zniszczeniu uległy podczas budowy baszty, a więc są starsze od zamku. Może to świadczyć, iż Góra Św. Marcina była zamieszkana już we wczesnym średniowieczu, choć na istnienie grodu nie ma dowodów. Być może od XI wieku stał tu pierwotny kościół benedyktyński pw. św. Marcina.


Pocztówka z zamkiem z XX w.
Kolejna popularna pocztówka z początku XX wieku z wymyślonym widokiem ruin. Należy je traktować jako ciekawostkę.



Plany i rekonstrukcje


Plan zamku Tarnów
Plan zamku Tarnów wg E. Dworaczyńskiego i J. Okońskiego + własne opisy
A - zamek górny (wysoki), B - podzamcze (przygródek), C - teren zwierzyńca, D - winnica
1 - wieża - stołp, 2 - wieża południowo-wschodnia, 3 - pałac południowy z kaplicą po stronie wschodniej, 4 - dobudówka z końca XVI wieku, 5 - basteja - arsenał, 6 - basteja północno-wschodnia, 7 - wieża zachodnia podzamcza, 8 - budynki gospodarcze, 9 - międzymurze, 10 - most do zamku górnego, 11 - wjazd z mostem zwodzonym na podzamcze, 12 - szaniec ziemny

Rekonstrukcja zamku
Rekonstrukcja zamku Tarnów z XVI w. wg J. Salma. Widok od strony miasta, od północnego wschodu. A - zamek górny, B - podzamcze. 1 - wieża główna - stołp, 2 - wieża południowo-wschodnia, 3 - basteja - arsenał
Źródło: Leksykon Zamków w Polsce, L. Kajzer, S. Kołodziejski, J. Salm, Arkady 2002


Rekonstrukcja zamku z XIV w.
Rekonstrukcja zamku w Tarnowie z połowy XIV wieku od strony północno-wschodniej wg K. Moskala

Rekonstrukcja zamku z XV w.
Rekonstrukcja zamku w Tarnowie z 2. połowy XV wieku od strony północno-wschodniej wg K. Moskala

Rekonstrukcja zamku z XVI w.
Rekonstrukcja zamku w Tarnowie z okresu świetności w XVI/XVII wieku od strony północno-wschodniej wg K. Moskala

Układ przestrzenny zamku
Zamek tarnowski w XVII w., układ przestrzenny odtworzony i narysowany przez Krzysztofa Moskala.
A - zamek górny (wysoki), B - podzamcze (przygródek), C - zwierzyniec, D - ogrody - winnice.
1 - wieża główna, ostatniej obrony, 2 - wieża południowo-wschodnia, 3 - basteja czworoboczna - arsenał, 4 - budynek na stoku zwany "kurza noga", 5 - najstarsze skrzydło północne (pałac północny), 6 - główne skrzydło południowe (pałac południowy), 7 - brama zamku górnego, 8 - basteja północno-wschodnia, 9 - niezachowana basteja północna, widoczna na grafice N. Ordy, 10 - wschodnia dobudówka Ostrogskich, 11 - wieża bramna "zegarowa" z izbami burgrabiego, 12 - dom starosty z łaźnią, 13 - zbrojownia, 14 - stajnia, 15 - druga zbrojownia(?), 16 - piekarnia, 17 - spiżarnia, 18 - sklep piekarski, 19 - drugie stajnie, 20 - wieża z izbami grodzkim, kuchnią i lochem więziennym, 21 - studnia, 22 - kolejne stajnie, 23 - wjazd po moście na podzamcze, 24 - most na zamek górny, 25 - basteja na zwierzyńcu, 26 - szaniec ziemny


Historia, wydarzenia

Powrót na górę strony

Zamek wzniesiono na terenie wsi Tarnowiec Mały (obecny Tarnowiec) w 1. połowie XIV wieku z inicjatywy Spycimira z Piasków (później pisał się z Melsztyna) herbu Leliwa, wojewody, a później kasztelana krakowskiego, najbliższego doradcy i współpracownika króla Władysława Łokietka. Istnieją hipotezy, że pierwotnie w tym miejscu stała pierwsza świątynia w okolicy - benedyktyński kościół św. Marcina, ponieważ archeolodzy pod wschodnimi fundamentami zamku znaleźli pozostałości średniowiecznych pochówków.

Zamek na drzewie genealogicznym
Najstarszy, bardzo uproszczony widok zamku tarnowskiego na drzewie genealogicznym rodu Tarnowskich z 1644 roku.

ozdoba
Król Węgier na zamku
W 1528 r. hetman Jan Amor (III) Tarnowski gościł w swej rezydencji króla Węgier Jana Zapolyę. Musiał on uciec z kraju po klęsce w bitwie pod Szina. Przez pół roku zamek tarnowski wraz z dochodami z miasta oddany był do jego dyspozycji, można go uznać za nieoficjalną stolicą Węgier. Monarcha spotykał się tu z polskimi i zagranicznymi możnowładcami szukając pomocy dla swojej walki z Habsburgami. Zapolya odwdzięczył się Tarnowianom za utrzymanie jego dworu fundując niezachowany ołtarz w miejscowej kolegiacie. Zaś hetmanowi w zamian za gościnę odpłacił się przyjęciem w Wielkim Waradynie, gdzie podejmował cały jego orszak złożony ze 150 ludzi. Na prośbę Polaka uwolnił magnata-awanturnika Hieronima Łaskiego, na którego wydano już wyrok śmierci. Wizyta trwała aż 2 tygodnie, w tym czasie głównie jedzono i pito. Jak później obliczono opróżniono 106 beczek wina!

punktor lata 1329-1331 - budowa zamku przez Spycimira. Już wtedy zamek podzielony był na dwie części, dzięki wykuciu w skale głębokiego rowu, który przedzielił wzgórze. Zamek górny posiadał wysoką wieżę - stołp od strony zachodniej, piętrowy budynek mieszkalny od północy i dostawiony do niego budynek nad zboczem góry zwany "kurzą nogą". Całość otaczał kamienno - ceglany mur obwodowy o grubości ponad 2 metry. Podzamcze pełniło funkcje gospodarcze i posiadało drewniane budynki z wieżą mieszkalną od zachodu oraz murowaną wieżę bramną od wschodu. Otaczał je drewniany obwód obronny.
punktor 1331 r. - biskup krakowski Jan Grot erygował kaplicę zamkową
punktor 1342 r. - na zamku w Tarnowie wystawiony został pierwszy znany dokument, w którym Spicymir nadał las Keyzerswald niejakiemu Mikołajowi, aby założył na jej terenie wieś Klikowa (dziś część Tarnowa).
punktor 1352 r. - po śmierci Spycimira zamek przejął jego syn Rafał Tarnowski, późniejszy podkomorzy sandomierski i kasztelan wiślicki. Dwukrotnie gościł on w Tarnowie króla Kazimierza Wielkiego
punktor 1362 r. - biskup Bodzanta uposażył ołtarz św. Krzyża znajdujący się zamku tarnowskim dziesięcinami z kilku swoich wsi
punktor koniec XIV w. - Jan z Tarnowa, syn Rafała i wnuk Spycimira, rozbudował zamek górny zabudowując dziedziniec od południa i wschodu budynkiem zwanym "pałacem południowym". Był on znacznie okazalszy od gotyckiego domu od północy, więc odtąd w nim mieściły się reprezentacyjne komnaty z wielką salą oraz prawdopodobnie przeniesioną kaplicą. Przypuszcza się, iż w tym okresie podzamcze zostało otoczone murowanym obwodem obronnym
punktor 1441 r. - warownię najechali i zdobyli Węgrzy, stronnicy Władysława Pogrobowca i jego matki Elżbiety, którzy walczyli z Jagiellonami o tron węgierski. Zniszczona nie nadawała się już do zamieszkania. Był to koniec pierwszego okresu w jej dziejach
punktor poł. XV w. - zamek został szybko odbudowany przez Jana Amora (I) Tarnowskiego, późniejszego wojewodę i kasztelana krakowskiego. Wszystkie elementy drewniane zostały już zastąpione murowanymi z cegły. Dotyczy to przede wszystkim podzamcza, na którym stały wcześniej drewniane budynki gospodarcze. Nowa zabudowa nadal była dostawiona do muru południowego. Na zamku górnym w narożniku płd.-wsch. postawioną drugą, niższą wieżę. Wjazd wzmocniono kwadratową wieżą bramną. Od południa dodano fosę i nową linię murów ochraniające pałac południowy. Powstało międzymurze, w którym były 4 ściany działowe, więc przestrzeń tę wykorzystano później na powiększenie powierzchni pałacu.
punktor 1492 r. - w zamku tarnowskim gościł słynny historyk, humanista i dyplomata Filip Buanocorsi, zwany Kallimachem. Był wychowawcą synów Jana Amora (I) Tarnowskiego.


ozdoba
Wojna o Tarnów
Tak nazwano godne pożałowania wypadki z roku 1570, które doprowadziły do upadku zamku. Po śmierci hetmana i jego syna Jana Krzysztofa wygasła tzw. młodsza linia rodu Tarnowskich. Majątek przeszedł na Zofię z Tarnowskich Ostrogską, córkę hetmana i żonę litewskiego księcia Konstantego Wasyla Ostrogskiego. Do spadku zgłosiła jednak pretensje druga linia Tarnowskich, twierdząc wbrew prawu, że kobiety są wyłączone z dziedziczenia dóbr nieruchomych. Stanisław Tarnowski, kasztelan czechowski próbował odkupić gniazdo rodowe, ale w końcu uległ podszeptom osobistych wrogów ks. Ostrogskiego - Olbrachta Łaskiego oraz braci Zborowskich i postanowił siłą dojść swych praw. Łaski przekazał mu zaciągnięte przez siebie wojsko, a Andrzej Zborowski objął nad nim dowództwo. Tysiąc-osobowy oddział szybko zdobył miasto i zamek, ponieważ siły Ostrogskiego dopiero nadciągały z Wołynia. Najeźdźcy spalili wszystko co stało im na drodze do zamku, a dowódcę obrony Jana Kozaneckiego oddali w jasyr Turkom na poczet zaległego żołdu. Gdy nadeszły posiłki, oburzony takim barbarzyństwem książę chciał dopaść napastników, choćby miał zrównać zamek z ziemią, jednak odwiedli go od tego komisarz królewski Sempelborski i przyjaciel, kasztelan zawichojski Mikołaj Ligęza, który już wcześniej zajął zbrojnie miasto Tarnów. Wyrok królewski zgodnie z oczekiwaniami był korzystny dla Ostrogskiego i wkrótce neutralne oddziały króla przejęły ogołocony z cennych przedmiotów zamek tarnowski.
Całe to zajście stało się bardzo głośne w kraju. Mimo że szlachta skłaniała się raczej na stronę Tarnowskich, bo Ostrogski jako prawosławny magnat litewski nie był popularny w Koronie, to Stanisław Tarnowski szybko zaczął żałować, iż wdał się w tę awanturę. Poznał się też na swoich "przyjaciołach" Zborowskich i Łaskim, nie chcąc później mieć z nimi nic wspólnego. Honorowo wziął całą winę na siebie i bez zwłoki zapłacił ogromne odszkodowanie w wysokości 100 000 zł, co doprowadziło go do krytycznej sytuacji materialnej i sporego zadłużenia.

punktor 1514 r. - pierwsze zbrojne zagarnięcie warowni podczas rodzinnych sporów spadkowych. Jan Amor (III) Tarnowski (Krakowczyk), późniejszy hetman wielki koronny, nie czekając na rozstrzygnięcie sądowe zajął Tarnów i Szczebrzeszyn - dobra po zmarłym bezdzietnie przyrodnim bracie Janie Amorze (II) Tarnowskim, wojewodzie sandomierskim. Na mocy wyroku sądowego musiał potem oddać Szczebrzeszyn swoim siostrom
punktor ok. 1525 r. - renesansowa przebudowa i rozbudowa zamku przez Jana Amora (III) Tarnowskiego. Przemianie uległy zarówno wnętrza jak i otoczenie warowni. Powstał zewnętrzny obwód murów z nowoczesnymi fortyfikacjami bastejowymi. Najpotężniejszą basteją, o najgrubszych murach była czworoboczna budowla zwana "arsenałem". Prawdopodobnie podwyższono wtedy wieżę główną i rozbudowano zachodnią stronę zamku górnego. Na podzamczu wzmocniono mury od wschodu, a do budynku bramnego dostawiono ceglane przypory, być może podwyższono go o 1 kondygnację. Usypano też nowe solidniejsze wały, a narożnika płd. - zach. bronił dodatkowo szaniec złożony z potrójnej linii wałów. Zaawansowane fortyfikacje ziemne otaczały zresztą cały zamek. Za nimi, od południa, rozciągał się zwierzyniec oraz ogród zwany winnicą.
punktor 1524 r. - zamek został zastawiony braciom Krzysztofowi i Mikołajowi Szydłowieckim. Jan Amor (III)Tarnowski potrzebował pieniędzy przed spodziewanym atakiem Turków
punktor 1537 r. - w drodze na Ruś w zamku hetmana Tarnowskiego zatrzymał się król Zygmunt Stary i królowa Bona
punktor 1553 r. - huczne wesele Zofii, córki hetmana i księcia Konstantego Wasyla Ostrogskiego, wojewody kijowskiego
punktor 1561 r. - po śmierci hetmana Tarnowskiego, warownię odziedziczył jego syn Jan Krzysztof, a następnie córka hetmana Zofia Ostrogska, która przekazała ją swemu mężowi Konstantemu Ostrogskiemu, wojewodzie kijowskiemu
punktor 1570 r. - spory spadkowe doprowadziły potężny zamek do upadku. Został najechany i zdewastowany przez wojska innej linii Tarnowskich. Konstanty Ostrogski nie interesował się nim zbytnio i nie traktował jako swej rezydencji, powierzając zarządcom swych dóbr. Oto co zastał po odzyskaniu warowni wyrokiem królewskim z rąk najeźdźców: "Taki barłóg żeby się były mogły węże lęgnąć. Drzwi ani zamków żadnych nie było całych [...], zabrano zbroje, rynsztunki wojenne i konne, siodła blachowe, miecze, skóry łosie, działa, hakownice rusznice, halabardy, oszczepy, pancerze, puklerze [...] drzwi, zamki, almaryje, skrzynie poodbijawszy, połupiwszy, wybrali, wyłupili i zamek wszystek wyplądrowali". Całkowicie zniszczono też słynną bibliotekę hetmańską
punktor koniec XVI w. - zamek został odbudowany przez Konstantego Wasyla i rozbudowany od strony wschodniej. Do murów zamku wysokiego dostawił on dwudzielny budynek zwany w inwentarzach "gmaszkiem"
punktor 1608 r. - właścicielem Tarnowa został syn Zofii i Konstantego - Janusz Ostrogski, ostatni pan na Tarnowie, który się tu urodził i mieszkał
punktor 1620 r. - po śmierci Janusza Ostrogskiego zamek był własnością kolejno: Ostrogskich-Zasławskich, Wielopolskich, Zamoyskich, Radziwiłłów, Koniecpolskich, Walewskich i na dłużej Sanguszków
punktor 1655 r. - podczas "potopu" Szwedzi w ogóle nie zainteresowali się zamkiem łupiąc miasto i klasztor bernardynów. Świadczyło to o skali jego zniszczenia. Już kilka lat wcześniej tymczasową siedzibą zarządcy dóbr tarnowskich stał się dwór w sąsiednich Gumniskach, a opis z 1651 r. mówi o zawalonych dachach
punktor lata 1657-75 - próby odbudowy zamku. Nakryto go nowym dachem i wykonano pewne prace remontowe.

Akwarela z Tarnowem z 1857 r.
Akwarela Andrzeja Grabowskiego z 1857 r. Wzgórze zamkowe od północnego wschodu. Na środku okrągła basteja, po lewej bok arsenału.
ozdoba
Zamek - muzeum
Mimo inwestycji poczynionych w zamek, nie była to lubiana rezydencja hetmana Jana Tarnowskiego. Z jakichś powodów o wiele bardziej wolał on przebywać w Wiewiórce i Osieku. Napisał o tym Franciszek Herzig w swym rękopisie: "Zamek w broń wszelką suto był uprezidowany i liczną przy tym miał załogę. Hetman jednak nierad tu przebywał, rezydencja ta raczej podobna była do muzeum. Znajdowała się tu pełna zbrojownia, zabytki po przodkach, biblioteka głośnej sławy [...] Mieścił się tu pod opieką straży i skarbiec, kędy się rodzinne skarby przechowywały".
Hetman nie zadbał więc o przyszłość gniazda rodowego. Być może zdając sobie sprawę z chorowitości syna, przewidywał iż majątek przejdzie wkrótce na córkę, a wraz z jej małżeństwem na obcy ród, nie było więc sensu w niego inwestować. Mógł co prawda przekazać Tarnów krewnym, ale wtedy pozostawiłby ukochaną córkę bez majątku...

punktor 1723 r. - nastąpiło ostateczne przeniesienie zarządcy z niszczejącego zamku do Gumnisk
punktor 1747 r. - ks. Janusz Aleksander Sanguszko pozwolili siostrom bernardynkom pobrać budulec z ruin zamku pod budowę klasztoru i kościoła
punktor 1777 r. - Sanguszkowie nakazali dalszą rozbiórkę tarnowskiej warowni. Wkrótce potem Adam Gorczyński napisał: "Stary Leliwitów zamek, który przez wiele wieków patrzał na swoje miasto rozłożony w dolinie, już ten wspaniały warowny, szacowny dom Tarnowskiego (...) stracił swoją okazałość, swoje baszty, wieże i sklepienie (...) sterczał już tylko ułomkiem ściany, na której czerniły się okna rozdarte w szerokie bramy, z których sypał się gruz i rumowisko"
punktor 1848 r. - teren zamku został mocno zdewastowany podczas nieudanej próby wzniesienia kopca ku czci ofiar tzw. rzezi galicyjskiej w 1846 r. Zniwelowano wtedy wały zasypując przy okazji mury zamkowe
punktor 1939 r. - po przekazaniu miastu terenu zamkowego przez księcia Sanguszkę rozpoczęto badanie ruin pod kierunkiem Gabriela Leńczyka. Planowano tu urządzić park miejski, ale prace przerwała wojna
punktor 1963 r. - kolejne, tym razem zaawansowane prace archeologiczne na zamku górnym pod kierunkiem Andrzeja Żakiego
punktor 1979 r. - prace archeologiczne na podzamczu
punktor 2008 r. - wybuchł wielki spór o teren zamku z rodem Sanguszków. Paweł Sanguszko sprzedał firmie z Krakowa działki na Górze Św. Marcina, które wydawało się iż należą do miasta. Warto dodać, że owa firma powstała tuż przed podpisaniem umowy. Sanguszkowie zgodzili się odsprzedać miastu teren za 1/3 wartości - 1 mln zł. Władze miasta odrzuciły propozycję powołując się m.in. na wolę oddania miastu działek za darmo przez dziadka Pawła - księcia Romana Sanguszki ogłoszoną podczas sesji rady miejskiej 10 listopada 1938 roku.

Zamek na grafice Ordy
Mało znane dzieło Napoleona Ordy przedstawiające resztki zamku Tarnów na Górze Świętego Marcina od północy z ok. 1870 roku. Widać pozostałości arsenału i bastei północnej, która już nie istnieje.


ozdoba
Jan Tarnowski, hetman wielki koronny
Portret hetmana
Jan Amor (III) Tarnowski zwany Krakowczykiem (od stanowiska ojca - kasztelana krakowskiego), miał znakomite koligacje rodzinne. Ojciec Jan Amor (I) Tarnowski pochodził ze starego senatorskiego rodu Leliwitów, natomiast matka była wnuczką słynnego rycerza Zawiszy Czarnego. Od najmłodszych lat wykazywał nadzwyczajne zdolności, podobno dobrze mówił już w wieku 2 lat. Szybko został ulubieńcem króla Jana Olbrachta, do tego stopnia, iż tylko on mógł bez powiadomienia wchodzić na pokoje królewskie. Podczas wojny z Moskwą mając 26 lat, wsławił się w zwycięskiej bitwie pod Orszą. Stał na czele rodzinnego oddziału i tak sprawnie dowodził, że zginęło tylko 2 jego ludzi. Tak się wtedy palił do walki, że został skarcony przez hetmana Konstantego Iwanowicza Ostrogskiego za wdawanie się wbrew rozkazom w potyczki. Później wyruszył w wielką podróż najpierw do Ziemi Świętej, a następnie do praktycznie wszystkich krajów zachodniej Europy. W Portugalii zaciągnął się na wyprawę przeciw niewiernym Maurom. Za zasługi w tej wojnie został specjalnie obdarowany przez króla Emanuela.
W 1521 r. hetman dowodził wojskami zaciężnymi mającymi bronić Węgrów przed agresją turecką. Mimo pośpiechu przybyto do Belgradu za późno, ale polskie posiłki odstraszyły Turków, którzy szybko wycofali się. W 1527 r. został mianowany hetmanem wielkim koronnym i wojewodą ruskim. W 1531 roku wyruszył na czele 6 tys. wojska ku Mołdawii (Wołoszczyzny), skąd nadchodziły groźby pod adresem Polski od hospodara Petryły. Dysponował on czterokrotnie liczniejszymi oddziałami oraz dwukrotnie większą liczbą artylerii i odgrażał się, że zapędzi Polaków batogami jak bydło do Mołdawii. Pierwsze starcie nastąpiło pod zamkiem Gwoździec, gdzie spore siły Wołochów zostały zmiecione przez wojsko Tarnowskiego. Walna bitwa rozegrała się jednak pod Obertynem. Tutaj 18 tys. wojsko hospodara zostało całkowicie rozbite w ciągu zaledwie pięciu godzin. W wielkiej chwale powrócił hetman do Krakowa, gdzie witało go całe miasto, a w szczególny sposób król. Tarnowski skromnie odpowiedział, iż to Bogu należy dziękować nie jemu i napomniał króla żeby drugi raz nie kusił losu wystawiając do walki tak skromne siły. Dopominał się też o wynagrodzenie zasług swojego rycerstwa. Hetman generalnie nie dbał o pieniądze i gotówki nigdy nie miał zbyt dużo. Nagrodą, którą otrzymał od sejmu podzielił się z ubogimi żołnierzami. Jedyne na co liczył to pewne nadania królewskie, szczególnie zależało mu np. na kasztelani krakowskiej. Zawsze też chciał być blisko dworu królewskiego, w centrum wielkiej polityki. Doprowadzało to do sporów z dwoma królami Zygmuntami i królową Boną. Jednakże w 1537 r. podczas rokoszu pod Lwowem (tzw. wojna kokosza), mimo iż był wtedy w opozycji do dworu potrafił stanąć w obronie króla i zapobiec bardzo niebezpiecznej dla kraju anarchii.
Po zwycięstwie obertyńskim Jan Tarnowski wyruszył dokończyć kwestię mołdawską i odebrać zajęte zamki, przede wszystkim Chocim. Nękał Wołochów tak długo, aż w końcu hospodar na kolanach złożył mu hołd. W 1534 r. objął dowództwo polsko-litewskiej wyprawy na Moskwę. Posiadając tylko 6500 wojska Tarnowski zmienił istniejące plany hetmana litewskiego Radziwiłła i zamiast na Smoleńsk, ruszył na ważne twierdze Homel oraz Starodub, które dzięki umiejętnym oblężeniom, przy pionierskim zastosowaniu podkopów, szybko zdobył. Doszło jednak wtedy do pewnej skazy na jego życiorysie, gdy wściekły na zażartą obronę Staroduba kazał ściąć wszystkich 1400 jego obrońców i mieszkańców wziętych do niewoli. Potem zapuścił się jeszcze 100 km na wschód, do Radohoszczy odzyskując w ten sposób dla Polski prawie całą Siewierszczyznę. Następnie, niepokoje na południowo-wschodniej granicy kraju skierowały go jeszcze dwukrotnie w tamtym kierunku. Nie doszło jednak do starć, bo Mołdawianie i Tatarzy natychmiast wycofywali się, gdy tylko dochodziły sygnały o nadciągającym wojsku Tarnowskiego. Ten ograniczał się więc tylko do zabezpieczenia kresów i odbudowania nadgranicznych twierdz.
Wg XVI-wiecznych relacji Jan Tarnowski w jednych sytuacjach był człowiekiem niezwykle surowym, w innych niemalże aniołem. Jak pisał jego krewny, marszałek koronny Jan Mielecki, gdy patrzył na niego w wojsku lub na sądach hetmańskich sam drżał przez tym tyranem, natomiast gdy przychodził do niego prywatnie do pokoju, nie było nad hetmanem milszego człowieka. W 1542 r. Tarnowski wyjechał na leczenie do Włoch. Król Ferdynand Habsburg zaproponował mu tam dowództwo na wojskami Rzeszy w świętej wojnie przeciw Turcji. Hetman odmówił nie chcąc działać wbrew woli polskiego króla i nie ufając do końca Niemcom. Taka propozycja świadczyła jednak o wielkiej sławie hetmana, który jak pisał kanonik S. Orzechowski "sztukę wojenną z nauką tak złączył, iż się wahasz w którym kierunku bardziej celuje". Pod koniec życia zdążył jeszcze napisać traktat o sztuce wojennej, który przez wiele następnych lat był podstawowym podręcznikiem wojskowości, nie tylko w Polsce.

Zdjęcie lidar Tarnowa
Zdjęcie z lotniczego skanowania laserowego terenu zamkowego w Tarnowie. A - zamek górny, B - podzamcze, C- szaniec płd.-wschodni, D - szaniec płd.-zachodni, E - arsenał, F - basteja płn.-wschodnia, G - hipotetyczne miejsce po niezachowanej bastei północnej, H - basteja na zwierzyńcu, I - wieża zachodnia, J - winnica, K - zwierzyniec



Legendy i podania

Powrót na górę strony

Zamek jest jakoby połączony podziemnym tunelem z dawnym kościołem oo. Bernardynów, wybudowanym w 1468 r., a mieszczącym się dzisiaj w zmienionej formie przy ul. Bernardyńskiej. Zapiski z roku 1824 mówią, iż odkryto wejście do lochów podczas przebudowy klasztoru, które zostało następnie zamurowane. Wielu próbowało później odnaleźć te podziemia, ale bez rezultatu. Rozebrano nawet XIX-wieczne mury, ale natrafiono jedynie na sklepiony kanał odpływowy. Również pracujący przy ruinach archeolodzy nie odkryli tunelu. Mimo to w mieście mówiło się o ludziach, którzy je znaleźli. Ponoć był wśród nawet dziennikarz, który wpuścił do tunelu kaczkę, a ta wyszła koło klasztoru. Wydaje się, iż legenda o podziemiach powstała dopiero na początku XIX wieku, ponieważ wcześniej żaden historyk ani żadna kronika o nich nie wspominała. Jak to zwykle bywa, ukryto w nich jakoby wielki skarb.

Skarbu dotyczy też inna legenda. Przed wiekami w zamku mieszkał młody Spytko, jedyny syn pana na Tarnowie. Gdy pewnego dnia Tarnów najechali Tatarzy, ludność schroniła się w warowni, ale cały ich dobytek został zniszczony wraz z miastem i okolicznymi wsiami. Spytko w przeciwieństwie do ojca posiadał miodowe serce. Nie mógł patrzeć na cierpienie ludu i pragnął mu ulżyć. Wiedział o skarbach trzymanych przez ojca w podziemiach zamku, ale nie miał do nich dostępu. Zaczął więc łkać z bezsilności, aż w pewnej chwili zobaczył zbliżającego się czarnego jeźdźca. Był to diabeł, który przybył z propozycją. Obiecał pomoc w odbudowie spalonego miasta i wsi, ale po upływie roku miał prawo zawładnąć duszą Spytka i zabrać go do piekła. Spytko podpisał cyrograf gęsim piórem umaczanym we krwi z własnego palca. Teraz diabeł wypuścił z gęby czarny płomień, który w jednej chwili wypalił tunel spod miasta pod Górę Świętego Marcina, do podziemnego skarbca. Spytko zabrał część ojcowskiego majątku i rozdał biednej ludności. Równocześnie do Tarnowa przybyli na czarno odziani rzemieślnicy i zaczęli wycinać podmiejskie lasy oraz budować nowe domy w mieście na wsiach, na rynku zaś czarni kupcy oferowali ludziom tanią żywność i narzędzia. Rok minął szybko i Spytko idący po nową porcję złota na potrzeby miasta, niczego się nie spodziewając, został nagle otoczony przez czarny ogień. Coś zaczęło go ściągać w dół aż wylądował w czyśćcu. Diabelskie moce ciągnęły go jednak dalej, ogień piekł coraz bardziej, ale ciało Spytka zaklinowało się między czyśćcem a piekłem. Nie pomogły wysiłki diabłów, dobroć Spytka nie pozwalała zejście do piekła, aż sam Lucyfer musiał użyć swej mocy. Pchał Spytka do piekła ta mocno że wysadził powierzchnię ziemi pod Tarnowem. Całe miasto leżące dotąd w dolinie, znalazło się nagle na wzgórzu. Nie wytrzymało tego jednak dobre serce Spytka i pękło. Trysnął z niego jasny płomień miłosiernej miłości, od którego Lucyfer i wszystkie diabły zapadły się w najgłębsze pokłady piekła. Spytko zaś pozostał w czyśćcu i będzie tam do końca świata aż odpokutuje pakt z diabłem, potem za swe dobre uczynki znajdzie się w niebie. Łzy nieszczęśliwego Spytka utworzyły potok Wątok, płynący do dziś między miastem a zamkiem.


Fotografia zamku z 1922
Wzgórze zamkowe w Tarnowie - fotografia H. Poddębskiego po 1922 roku.


Informacje praktyczne


ADRES I KONTAKT
punktorRuiny zamku Tarnowskich - ul. Wypoczynkowa 54, Tarnów

CZAS
punktor Z centrum miasta idzie się ok. 35 minut, z przystanku MPK 10 minut. Oglądnięcie ruin zajmuje ok. 35 minut.

WSTĘP
punktor Wolny.

Położenie i dojazd


Wschodnia część woj. małopolskiego. 78 km na wschód od Krakowa, 78 km na zachód od Rzeszowa. Zobacz na mapie.
Ruiny widać po prawej stronie obwodnicy tarnowskiej jadąc z Krakowa do Rzeszowa. Samochodem można łatwo dojechać od strony wsi Tarnowiec, trzeba więc zjechać do Tarnowa i dostać się na drogę biegnącą w kierunku południowym, ponad obwodnicą. W Tarnowcu skręcamy w lewo. Biegnie tam równolegle do głównej szosy droga, która prowadzi bezpośrednio na Górę Świętego Marcina. Z Tarnowa do zamku można dojechać autobusem miejskim - zobacz szczegóły dojazdu nadesłane przez Macieja z Tarnowa

GPS
Współrzędne geograficzne:

Otwórz w:  Google Maps,  Bing Maps,  Openstreet Maps
format D (stopnie):   N49.9892046517°, E20.9973811318°
format DM (stopnie, minuty):   49° 59.352279102'N, 20° 59.842867908'E 
format DMS (stopnie, minuty, sekundy):   49° 59' 21.14''N, 20° 59' 50.57''E 



Bibliografia



punktor Guerquin Bohdan - Zamki w Polsce
punktor Kajzer Leszek, Kołodziejski Stanisław, Salm Jan - Leksykon zamków w Polsce
punktor Marszałek Juliusz - Katalog grodzisk i zamczysk w Karpatach
punktor Moskal Krzysztof - "Zamki w dziejach Polski i Słowacji między Wisłą a Hornadem" tom 1 i 2
punktor Szope Maciej - Grodziska i zamczyska województwa tarnowskiego
punktor Praca zbiorowa - Przemiany architektury rezydencjonalnej w XV-XVIII wieku na terenie dawnego województwa sandomierskiego
punktor Moskal Krzysztof - In Castro nostro Tarnoviensi. Zamek tarnowski jako rezydencja, warownia i centrum administracyjno-gospodarcze dóbr tarnowskich


Fotogaleria


Klikając w zdjęcie otrzymasz jego powiększenie w nowym oknie. Okno to można zamknąć kliknięciem w dowolny punkt POZA zdjęciem.

Tarnów - Widok od zachodu z drogi z Tarnowca Tarnów - Zamek wysoki Tarnów - Mury zamku wysokiego Tarnów - Zamek wysoki i miasto w dole Tarnów - Na zamku wysokim Tarnów - Mury na zamku wysokim i miasto w tle Tarnów - Fundamenty najstarszej baszty na zamku wysokim Tarnów - Na zamku wysokim Tarnów - Wschodnie zbocze zamku wysokiego Tarnów - Po lewej zamek wysoki i fundamenty baszty płd.-wsch. (poniżej), po prawej arsenał Tarnów - Widok na zamek wysoki od wschodu Tarnów - Resztki  baszty w narożniku  płd.-wsch. Tarnów - Arsenał widziany z zamku wysokiego Tarnów - Mury zamku wysokiego  i arsenał od północy Tarnów - Arsenał Tarnów - Wnętrze arsenału Tarnów - Wnętrze arsenału Tarnów - Wnętrze arsenału Tarnów - Widok na podzamcze z zamku wysokiego
Zdjęcia wykonane: wiosną 2002 i latem 2003


Materiały wideo


Ruiny zamku na górze Św. Marcina w Tarnowie z drona



Noclegi


punktor Tarnów - Zajazd "Pod Dębem", ul. H. Marusarz 9B, tel. (014) 626 96 20 )
punktor Tarnów - Hotel Ochrony Zdrowia, ul. Lwowska 178, tel. (014) 626 98 55
punktor Tarnów - OHP Gospod. pomocnicze CKIW, ul. Mościckiego 27, tel. (014) 627 38 79
punktor Tarnów - Camping Pod Jabłoniami, ul. Piłsudskiego 28A, tel. (014) 621 51 24 (domki i pole camp.)
punktor Tuchów - Pole Namiotowe - wł. Jan Gut, Buchcice 42, 33-170 Tuchów tel. (014) 652 52 59

Proponujemy wyszukanie noclegu w opisywanej miejscowości lub jej okolicy w serwisach noclegowych. Oferty cenowe online są zwykle atrakcyjniejsze niż rezerwacje telefoniczne!


oferta noclegowa 1       

Miniforum

Powrót na górę

Zapraszam do przesyłania swoich wypowiedzi i komentarzy odnośnie opisywanego zamku. Ukazują się one na stronie od razu po wpisaniu do formularza.

Ostatnie wpisy

  • Re: Re: zdjęcia       Autor:  Anonim      Data:  2023-01-16 23:18:42
    Mogłbyś opisać jak tam wejść?
  • Re: Re: zdjęcia       Autor:  Anonim      Data:  2023-01-16 23:08:52
    Mogłbyś opisać jak tam wejść?
  • Re: Re: odbudowa zamku       Autor:  Łukasz z Tarnowa      Data:  2014-02-17 15:59:52
    Nikt nigdy nie odbuduje zamku w Tarnowie.Należy przeprowadzić prace konserwatorskie na ruinach, ratować kiedy jest jeszcze co do ratowania, "wyciągnąć" z ziemi co nie zostało odkopane podczas prac archeologicznych m.im. arsenał z zewnątrz (jest zakopany z każdej strony), mur biegnący od arsenału do bastei północno-wschodnie­j (duży mur, widoczny tylko w bardzo małym fragmencie - reszta jest pod ziemią).





Powót do strony startowej
Powrót do strony startowej

(c) 2001-2024 bd - Kontakt - Polityka Prywatności
Wszelkie prawa do własnych zdjęć i tekstów zastrzeżone, nie mogą być one wykorzystywane bez mojej zgody. Nie udzielam pozwolenia na kopiowanie opisów.